„To nie jest łatwy kawałek chleba”. Wywiad z Głównym Inspektorem Pracy, Panią Iwoną Hickiewicz.

03 października 2012 | Bez kategorii

 Na łamach „Dziennika Gazety Prawnej”, w dniu 1.10.2012 r, ukazał się obszerny wywiad przeprowadzony przez red. Tomasza Zalewskiego z Głównym Inspektorem Pracy, Panią Iwoną Hickiewicz, zatytułowany „Sprawdzimy pracę czasową i na zlecenie”. Podtytuł wywiadu brzmi „Iwona Hickiewicz. Dodawanie obowiązków, brak pieniędzy na działalność i podwyżki frustrują i utrudniają wykonywanie zadań inspektorom”. Tytuły zapewne pochodzą od redakcji, jednak artykuł dotyczy większości najważniejszych obszarów funkcjonowania Państwowej Inspekcji Pracy. Niestety, redakcja „Dziennika Gazety Prawnej” nie zgodziła się na zamieszczenie pełnego tekstu na naszej stronie internetowej. Przedstawiamy więc najciekawsze wątki zawarte w tej publikacji.
Na wstępie Główny Inspektor Pracy podkreśliła skuteczność działania Państwowej Inspekcji Pracy, wskazując na tak wymierne efekty podejmowanych działań jak wyeliminowanie bezpośrednich zagrożeń dla zdrowia i życia zatrudnionych, znaczące kwoty wyegzekwowanych na rzecz pracowników wynagrodzeń, składek na ubezpieczenie społeczne czy składek na Fundusz Pracy. Wskazała też na ogromną i wzrastającą stale liczbę zadań powierzanych Inspekcji. Stwierdziła, że z jednej strony można odbierać to jako przejaw zaufania do profesjonalizmu i skuteczności Urzędu, zaś z drugiej strony jako przyczynę rozproszenia sił, które powinny być skupione na realizacji strategicznych celów Inspekcji. Znaczna część artykułu poświęcona została możliwości wywiązywania się przez PIP z określonych przez prawo obowiązków, przy ograniczonych zasobach kadrowych oraz niedoborze środków finansowych, niezbędnych m.in. na urealnienie wynagrodzeń, szczególnie inspektorów pracy o krótszym stażu. Pani Iwona Hickiewicz odniosła się do także do inicjatyw „Solidarności” walki z tzw. „umowami śmieciowymi”, przedstawiając zarówno aktualne stanowisko PIP (które jak widać ewoluuje), ocenę dotychczasowych rozwiązań prawnych (np. nie wprowadzenie w przeszłości konstrukcji tzw. domniemania istnienia stosunku pracy), jak i propozycje zmian legislacyjnych formułowanych już wcześniej przez Inspekcję. Wywiad kończy się omówieniem tworzonego właśnie programu działania Państwowej Inspekcji Pracy na rok 2013. Jednym z priorytetów tego programu ma być problematyka przestrzegania przepisów prawa pracy przy zatrudnianiu, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii umów cywilnoprawnych i terminowych. Działalności kontrolno-nadzorczej PIP towarzyszyć będzie działalność promocyjna, w tym szeroko zakrojona kampania „Zanim podejmiesz pracę”. Jedno z postawionych Pani Iwonie Hickiewicz pytań dotyczyło oczywiście omawianego szeroko na naszych łamach artykułu z „Dziennika Gazety Prawnej”: „Kryzys? Jaki kryzys? Święte krowy chcą 80 mln zł więcej”.
Wśród wielu zagadnień omawianych przez Głównego Inspektora Pracy, pojawiły się także wątki stanowiące przedmiot działań podejmowanych od dłuższego już czasu przez Stowarzyszenie Inspektorów Pracy Rzeczypospolitej Polskiej. Pozwalamy sobie więc zamieścić część odnośnych fragmentów wywiadu:
…To nie jest łatwy kawałek chleba, zwłaszcza dziś, kiedy inspektor pracy staje oko w oko ze sztabem radców prawnych, ekspertów technicznych, którzy polemizują z ustaleniami pokontrolnymi, przedstawiają swoją interpretację przepisów itp. Oprócz szerokiej, specjalistycznej wiedzy i doświadczenia trzeba mieć charakter, by tę walkę na argumenty podjąć i wygrać…
…Ten rok jest trzecim z rzędu, kiedy pracownicy inspekcji nie dostali podwyżki pensji! Co więcej, o ponad 10 proc. spadła w ostatnich jedenastu latach płaca realna zatrudnionych w inspekcji osób. Tymczasem zadań, które urząd realizuje, przybywa z każdym rokiem. Nikogo więc nie powinno dziwić ani też nie powinno być powodem do krytyki to, że planując budżet na 2012 rok, zaproponowałam wzrost funduszu płac. Obecna sytuacja jest wysoce frustrująca szczególnie dla młodych inspektorów pracy, którzy wykonując niezmiernie trudne i odpowiedzialne zadania, mogą liczyć na niewysokie, bez perspektywy podwyżki, wynagrodzenie…
…Większość naszych pracowników czuje bliską więź ze swoim urzędem, a wykonywaną pracę traktuje jako misją społeczną. Nie mogę jednak zakładać, że to będzie trwało wiecznie. Zresztą ta sytuacja wpłynęła również na zmniejszenie liczby kandydatów do pracy w inspekcji …
…”Solidarność” proponuje, aby inspektor sam mógł wydawać decyzje nakazujące pracodawcy podpisanie umowy. PIP popiera ten pomysł. Z naszego punktu widzenia rozwiązanie to podniosłoby skuteczność działań inspekcji Może warto pomyśleć o tym, aby odwołanie od tego rodzaju decyzji trafiało do sądu pracy, a nie administracyjnego…
Nie chcemy zapeszyć…

Zapraszamy do zapoznania się pełnym tekstem artykułu.

 


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

komentarze 3 do wpisu “„To nie jest łatwy kawałek chleba”. Wywiad z Głównym Inspektorem Pracy, Panią Iwoną Hickiewicz.”

  • 1 steffi napisał(a):

    To jest bardzo ciekawe – dotychczas żaden GIP nie dostrzegał problemów, z którymi borykają się inspektorzy w codziennej działalności kontrolnej – brawo p. Iwono. Żaden OIP nie dostrzega tych problemów, a jedyne na co może liczyć inspektor pracy to na zauważanie błędów w bieżącej działalności. Zdaje się, że wreszcie nastąpi zmiana jakościowa dowodzenia w PIP.

  • 2 mario napisał(a):

    Moim skromnym zdaniem jest to najlepszy wywiad jaki udzielił Główny Inspektor Pracy od kilku ładnych lat. Na uwagę zasługuje zwłaszcza to, że otwarcie mówi o problemach z wysokością wynagrodzeń za pracę w aspekcie spraw z jakimi musimy się zmagać w codziennej pracy. Osobiście wydaje mi się także, że Pani Iwona zagląda czasem na strony siprp.pl co mnie osobiście cieszy ponieważ tutaj Nasze środowisko (tzw. doły) raz lepiej raz gorzej przy pomocy komentarzy czy też forum rozmawia o codziennych bolączkach. Mam wrażenie, że takie stwierdzenia czy też stanowiska jakie znajdują się tutaj nigdy nie padłyby przy okazji spotkań na żywo, a Pani Główna Inspektor Pracy zaczyna mówić naszym językiem co mi się zaczyna bardzo podobać choć wiadomo, że jeden wywiad wiosny nie czyni:-))

  • 3 Zorro napisał(a):

    To dobrze, że urzędujący Główny Inspektor Pracy dostrzega problemy i mówi o nich otwarcie. Wiele z zagadnień wymagających wprowadzenia zmian było podnoszonych na stronie Stowarzyszenia na przestrzeni ostatniego roku. Jednak nie wszystkie problemy występujące w Urzędzie do ich rozwiązania wymagają zmian ustawowych, czasami wystarczy dobra wola i zmiany organizacyjne.