Działalność Państwowej Inspekcji Pracy przedmiotem zainteresowania Rzecznika Praw Obywatelskich. Postulat zwiększenia skuteczności oraz propozycja zmian w ustawie o PIP.

22 października 2015 | Bez kategorii

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w dniu 14.10.2015 r. skierował do Prezesa Rady Ministrów wystąpienie, w którym postuluje m.in. rozszerzenie wynikającej z art. 24 Konstytucji RP ochrony pracy na stosunki zatrudnienia oparte na prawie cywilnym, a także wprowadzenie istotnych zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy. Stanowczo opowiada się za wzmocnieniem instrumentów prawnych poprawiających skuteczność działań kontrolno-nadzorczych PIP w przypadkach naruszania prawa pracy, ze względu na (zdaniem RPO) niską skuteczność działań kontrolnych inspekcji pracy w tak newralgicznych kwestiach jak:

  • nadużywanie umów cywilnoprawnych,
  • eliminowanie nielegalnego outsourcingu pracowniczego,
  • ograniczanie zjawiska mobbingu,
  • przeciwdziałanie dyskryminacji
  • nielegalne zatrudnienie
  • egzekwowanie wypłaty wynagrodzeń i innych świadczeń,
  • przestrzeganie prawa przez agencje pracy tymczasowej.

 

Przypomnieć należy, iż w obecnym stanie prawnym, w przypadku osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnych Państwowa Inspekcja Pracy może kontrolować wyłącznie kwestie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz legalności zatrudnienia, ma także możliwość dokonywania oceny, czy stosunki prawne powstałe na podstawie takich umów nie mają cech stosunku pracy. ….

 

imagesRPO wskazuje, iż nierozwiązany pozostaje także problem zapewnienia instytucjonalnej ochrony antydyskryminacyjnej osobom wykonującym pracę w ramach zatrudnienia niepracowniczego na poziomie nie niższym niż ten, który obejmuje osoby świadczące pracę w ramach stosunku pracy.

 

Szerszy zakres kontroli i nadzoru państwa zdaniem RPO byłby jednak możliwy dopiero po przydaniu zatrudnieniu cywilnoprawnemu pewnych elementów ochronnych właściwych dla zatrudnienia pracowniczego.  W opinii RPO odpowiedniej modyfikacji ulec powinny uprawnienia Państwowej Inspekcji Pracy, by obejmowały one nie tylko ochronę pracowniczego stosunku pracy ale również świadczenia pracy na podstawie umów cywilno-prawnych.

 

Rzecznik Praw Obywatelskich wskazuje też na celowość zmiany organizacyjnego usytuowania PIP, poprzez przeniesienie jej do struktur administracji rządowej, w bliskim powiązaniu funkcjonalnym z Ministrem Pracy i Polityki Społecznej. Stwierdza, że obecne usytuowanie Państwowej Inspekcji Pracy nie ma precedensu w Europie i jest bardziej elementem tradycji niż rozwiązaniem stwarzającym możliwość szybkiej reakcji państwa na nieprzestrzeganie prawa.   Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca także uwagę na niepokojące sygnały, wskazujące na koncentrację działań kontrolnych PIP podejmowanych pod dyktatem statystyk i dotyczących kwestii bhp.

—–

 

Jakkolwiek cieszy nas zainteresowanie Rzecznika Praw Obywatelskich zagadnieniami ochrony pracy, to naturalnym, wręcz oczywistym pytaniem jest – czy przyznawanie inspektorom pracy uprawnień w zakresie kontrolowania umów objętym reżimem cywilnoprawnym w stopniu wyższym aniżeli dotychczas – nie spowoduje nadmiernej ingerencji w fundamenty prawa cywilnego, w szczególności w zasadę swobody umów. Jak zdefiniować wówczas rolę PIP, tak aby nie naruszyć prerogatyw władzy sądowniczej ? Podobnie oczywiste jest inne pytanie: Czy wobec tak ogromnego rozszerzenia kompetencji organów PIP, obecne zasoby kadrowe i materialne urzędu mogą temu sprostać? Powszechnie wiadomym jest jaki wpływ ma otrzymywane przez pracownika wynagrodzenie na prawidłowe wykonywanie zadań i podejście do pracy. Obecny poziom i struktura wynagrodzenia inspektorów pracy pozostawia wiele do życzenia. Oby tylko za zgłaszanymi propozycjami poszły również propozycje ukształtowania wynagrodzenia inspektorów pracy na odpowiednio wyższym poziomie dostosowanym adekwatnie do zwiększonej ilości realizowanych wówczas zadań.

 

Postawiona przez RPO teza o potrzebie rozszerzenia ochrony pracowniczej na umowy cywilnoprawne jest aktualnie bardzo „nośna”, ale sformułowana bardzo ogólnikowo. Problemy jak zwykle tkwią w szczegółach, i mamy wrażenie, że bez takich szczegółów trudno się do wniosku RPO konkretnie odnieść. Nie wiadomo jak Rzecznik wyobraża sobie przydanie tej ochrony pracowniczej, na czym ma to polegać, czy Rzecznikowi chodzi o wynagrodzenia, czas pracy lub urlopy pracownicze ?  Zauważyć należy też, iż obecnie inspektor pracy nie dysponuje odpowiednimi środkami prawnymi pozwalającymi mu na władcze – skuteczne rozstrzygnięcie „sporu” w zakresie charakteru prawnego umowy. Skierowanie do pracodawcy wystąpienia pokontrolnego nie obliguje pracodawcy do jego wykonania, a pracodawca może nie zgodzić się z oceną prawną inspektora pracy i nie zastosować się do wniosku inspektora. Wówczas sprawa wraca do punktu wyjścia, czy konieczności jej rozpatrzenia przez sąd pracy (oczywiście po uprzednim wniesieniu powództwa).  Ma zapewne tego świadomość i sam Rzecznik, tym niemniej zdecydował się na sformułowanie takiego właśnie wystąpienia.

 —

Wystąpienie RPO jest kolejnym przykładem bezprecedensowego zainteresowania się w ostatnim czasie różnych organów i instytucji, a także mediów działalnością Państwowej Inspekcji Pracy. Ma to oczywiście dobre, ale i złe strony. Sytuację tę, w dużej części wywołaną przez samą PIP, wykorzystać można dla rozwoju i zreformowania tej instytucji. Na pewno wobec dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości nie stać nas już na udawanie, że nic się nie dzieje, a paradygmatem zarządzania jest trwanie przy archaicznych i nie przystających do współczesności rozwiązaniach. Mamy nadzieję że z tego zainteresowania PIP, zarówno dla systemu ochrony pracy w Polsce, jak i dla samej instytucji – wynikną same pozytywy.

 

Warto przy tej okazji zastanowić się, jaki jest rzeczywisty obraz Państwowej Inspekcji Pracy w centralnych organach władzy państwowej, a także innych organach i instytucjach. Jest to obraz złożony, i namalowany nie tylko pastelowymi kolorami. A nasza działalność nie jest bynajmniej postrzegana wyłącznie jako pasmo nieustających sukcesów – do czego (sami siebie) od wielu lat przyzwyczailiśmy. I z tym, nie do końca jeszcze uświadomionym sobie faktem- musimy się po prostu nauczyć żyć.

 

Rzecznik Praw Obywatelskich oczekuje na przedstawienie przez Prezesa Rady Ministrów stanowiska wobec przedstawionych w dokumencie problemów. O dalszym przebiegu sprawy będziemy oczywiście informować.

 

Załącznik – wystąpienie RPO


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

komentarzy 21 do wpisu “Działalność Państwowej Inspekcji Pracy przedmiotem zainteresowania Rzecznika Praw Obywatelskich. Postulat zwiększenia skuteczności oraz propozycja zmian w ustawie o PIP.”

  • 1 bryyan napisał(a):

    A co RPO na dyskryminację płacową w PIP?! Czy RPO o tym wie cokolwiek?! Czy RPO słyszał o dwukrotnej rozpiętości płac w PIP na tych samych stanowiskach?! … Moim zdaniem nie słyszał….

  • 2 myślący napisał(a):

    PS. Jednocześnie absolutnie słusznie i prawdziwie są rozpoznane większości problemów, w tym brak naszej możliwości ingerencji w tzw. cywilne stosunki pracy, w sytuacji prawnej, gdy były one legalną częśćią rynku pracy, której władza jak dotąd nie zamierzała w żaden sposób eliminować.

  • 3 transportowiec napisał(a):

    Po 7 latach jako inspektor i zarobkach na poziomie 2700 netto na pewno będzie mi się chciało wykonywać dodatkowe zadania.Ps co za inteligent wymyślił sprawdzanie wszystkich cudzoziemców zatrudnionych w firmie….ostatnio sprawdzałem 50…zamiast kontroli w dwa dni robiłem ja w 8….ciekawe cz ten gipowiec nadrobi za mnie kontrole????zapraszam

  • 4 wix napisał(a):

    Podziękujemy jutro niektórym senatorom za „niedostrzeganie” prostackiego wręcz mszczenia się na pracownikach oip za próby dochodzenia swoich praw.
    Mam nadzieję, że ten dzień odwróci role.
    Zawsze należy mieć na uwadze to, że drogi zawodowe mają zakręty i skrzyżowania, można też trafić na drogę kończącą się murem i trzeba się odrócić, by iść z powrotem. Dzisiaj oip, jutro ip?
    Jeszcze niedawno pewni siebie i butni nie brali tego pod uwagę, aż tu nagle bęc, trendy się odwróciły.
    Jutro o 21.00 zaśpiewamy: ta ostatnia niedziela….

  • 5 legionista napisał(a):

    Przeniesienie do MPiPS to będzie koniec firmy oraz nas Inspektorów. Nagle się okaże, że w ich regulaminie wynagrodzenia nie ma dodatku kontrolerskiego i służbowego – czy jak by się on tam zwał. I obudzimy się mimo swoich żenujących wynagrodzeń ze stawką podstawową plus wysługa lat. Spójrzcie sobie Panie i Panowie w swoje angaże…..:)))

  • 6 Kamil napisał(a):

    Skoro Rzecznika Praw Obywatelskich niepokoi nasza statystyka, to może niech wytłumaczy okręgowym Inspektorom Pracy, że słupki naprawdę nie są najważniejsze.

  • 7 Robin napisał(a):

    Zmiana podporządkowania PIP nie oznacza dla nas inspektorów końca świata. GIP byłby pewnie Wiceministrem Pracy i przypuszczalnie inspektorom pracowałoby się normalnie tj. znacznie lepiej niż obecnie.

  • 8 bryyan napisał(a):

    Do „robin” – teraz GIP nosi tytuł „MINISTER”. To dopiero byłaby ujma dla majestatu!

  • 9 Max napisał(a):

    Legionista : Koniec dla oip-ów i inspektorów z angażami 7000 zł brutto ale nie dla reszty…

  • 10 bryyan napisał(a):

    No chyba nadszedł czas na zmiany. GIP, który udaje że coś robi winien sam poczuć wolę opuszczenia stanowiska. Prosta sprawa rozrasta się obecnie do absurdu. Nie kończące się ankietki, KOODY i inne bzdury nie mające nic do czynienia z rzeczywistością. Czy kody poprawiły byt Kowalskiemu – NIEEE. GIP weź się do roboty, a nie udawaj że coś robisz.

  • 11 legionista napisał(a):

    Max – bardzo oj bardzo się mylisz, koniec dla wszystkich inspektorów, chyba że będzie ciebie interesowała robota za podstawową pensję plus wysługę lat. … Kolejnym krokiem będzie w każdym razie wrzucenie nas pod administrację zespoloną w ramach realizacji zadań MPIPS będziemy pod wojewodami:)))) zakład??

  • 12 troj napisał(a):

    A kim się tak emocjonujecie? Pan Rzecznik PO, podobnie jak inni z tej opcji, jak widać z powyższego,chętnie wygłasza popularne i „nośne” medialnie hasła nie zastanowiwszy się wpierw nt. ich sensu. Zastanówmy się np. nad pojęciem dyskryminacji w stosunkach cywilno-prawnych i czego miałyby dotyczyć zmiany w kp i ustawie o PIP w związku z tym???? Pewnie sam tego nie wie pan Rzecznik PO, ale ważne, że zaistnieje w mediach na 5 sekund, i o to chodzi!

  • 13 Max napisał(a):

    Zakładać się nie będę natomiast cześć inspektów naprawdę jest zmęczona traktowaniem ich jak śmieci Przynajmniej tak to wygląda w Krakowie.

  • 14 Okres napisał(a):

    może kogoś zainteresuje ile nagrody sobie władza przyznaje
    http://kulisy24.com/nasze-sledztwa/ponad-40-tysiecy-zlotych-nagrod-dla-kierownictwa-panstwowej-inspekcji-pracy

  • 15 ZSL napisał(a):

    Żeby nikt nie mówił, że GIP nie dba o wynagrodzenia 🙂
    http://kulisy24.com/nasze-sledztwa/ponad-40-tysiecy-zlotych-nagrod-dla-kierownictwa-panstwowej-inspekcji-pracy

  • 16 ip napisał(a):

    Jestem zdegustowana naszym kierownictwem. Po krytyce PO, braku rozwiązania wielu problemów środowiska , wpadki z poszczególnymi okręgami … Fe, a Fe, drogie Panie. Niskie loty.

  • 17 troj napisał(a):

    Do Okres, ZSL, ip – może to własnie miała na mysli „nasza ministra” dając do zrozumienia, że w PIP nie ma problemu z wynagrodzeniami (że problem dotyczy tylko świeżo przyjętych), tyle, że zamiast „nie ma” winno być „nie mam”. Może redakcja zamieści osobny materiał na temat tych nagród? Tak na wypadek dalszego zaciskania pasa – inspektorów…

  • 18 ZSL napisał(a):

    Oj tam czepiacie Warszawa to drogie miasto do życia więc i nagrody muszą być odpowiednio wysokie a przecież GIP może pochwalić się taka ilością sukcesów że ciężko nawet je spamietać 😉

  • 19 Zdzich napisał(a):

    A ja się pytam dlaczego te nagrody są takie niskie ?! Za same kody powinno być co najmniej 20 tyś. Mam nadzieję, że na pożegnanie dadzą sobie wyższe.

  • 20 dżin napisał(a):

    A co na to dzielni twórcy kodeksu etycznego? Czy kodeks dotyczy też pracowników GIP, OIP-ów? A co na to związki zawodowe? Żenada i całkowity upadek moralny. Ale to wiadomo od dłuższego czasu.

  • 21 bryyan napisał(a):

    Teraz rozumiem dlaczego GIP i jego z-cy chronią się przed światem inspektorskim. Kodeks etyki i oceny – są dla „DURNYCH IP-ÓW. W zaciszu ciepłych gabinetów, za to że piastuje się stanowisko państwowe i „pocie czoła pracuje się” przyznaje się nagrody za wybitne osiągnięcia na niwie zawodowej. Obłuda, zakłamanie i żenada.. W każdym normalnym kraju taki urzędnik nie byłby już urzędnikiem…..