ROP. Chwile prawdy o kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców w Polsce.

20 grudnia 2015 | Bez kategorii

źródło - https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQrYRg50zB4GwQHWM7yDrGaaQxHSKQ89rLfRyhrONRWA8wu8TGB

 

Na ostatnim posiedzeniu Rady Ochrony Pracy, które miało miejsce 15 grudnia 2015 r., nie mówiono tylko o liczbach i profesjonalnej formie zaprezentowania planu działalności PIP. A taki właśnie obraz tych obrad przekazują media, w tym także oficjalna strona internetowa PIP.

 

 

Pojawiło się (w końcu!) kilka głosów traktujących o pryncypiach – np. o tak zwanej kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców. I chyba nie można się dziwić, że ocena skuteczności i sensowności aktualnie obowiązujących procedur i działań (także PIP) w tym obszarze jest porażająca. …….

 

Profesor Danuta Koradecka – Dyrektor CIOP-PIB. „ Zastanawiam się, ile zadań jeszcze można przypisać Państwowej Inspekcji Pracy? Kiedy się ta lista skończy? Bo tak zawsze było, sprawa bezpieczeństwa, higieny pracy, ochrony zdrowia, życia, eliminowania zagrożeń . Jest prawo pracy oczywiście, wiec sprawa umów i zapewnienia z tego tytułu odpowiednich świadczeń, zabezpieczenia. Potem doszło nielegalne zatrudnienie i to jest ogromne wyzwanie, które zresztą może nabrać takich wymiarów, przekraczających nie tylko inspekcję pracy […] Czy to nie powinna być jednak służba, która będzie dysponowała odpowiednim[…] silnym mandatem kontrolowania tego i pomocy tym ludziom, a jednocześnie ochrony przed jakimiś niespodziewanymi reakcjami. I nie wyobrażam sobie, żeby dalej Państwowa Inspekcja Pracy, jeżeli to zjawisko nabierze większych rozmiarów, mogła sobie z tym poradzić. Bo nie ma takich narzędzi, nie ma ludzi wyszkolonych, także fizycznie i psychicznie. Kolejno znajdujemy pola które pośrednio się z tym wiążą i inspekcja pracy zacznie przypominać taką choinkę. I będziemy tam kolejne bombki wieszać z kolejnymi zadaniami. Może trzeba generalnie znaleźć czas i zastanowić się… Trudno wyobrazić sobie że budżet inspekcji pracy będzie adekwatny do takich zadań, które są jej przypisywane. Każdy zespół, każdy system ma swoją pojemność. […]. W stosunku do wydarzeń, które możemy przywidzieć, że będą miały miejsce w kraju, to powinniśmy jakąś decyzję w tym zakresie podjąć. …”

 

Warto zapoznać się także z wypowiedzią profesora Macieja Duszczyka, który analizując wyniki prac naukowych stwierdził, iż w obecnym stanie prawnym nie ma możliwości skutecznej kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców. A warto sobie uświadomić skalę zjawiska: tylko w 2015 r. liczba zarejestrowanych oświadczeń o zamiarze powierzenia cudzoziemcom pracy przekroczy 500 000. Stwierdził, że jest teraz czas, żeby się zastanowić jak zreorganizować system kontroli. Zdaniem profesora najbardziej odpowiednią formacją do wykonywania takich zadań jest Straż Graniczna, która w planach obecnego rządu ma być znacznie wzmocniona, ma przejąć m.in. zadania Urzędu do Spraw Cudzoziemców i stać się formacją militarno-kontrolną. Profesor M. Duszczyk skonstatował, iż mamy do czynienia z bezsilnością państwa, które dzisiaj z kontrolą legalności zatrudnienia cudzoziemców kompletnie sobie nie radzi. W tej bezsilności znaczący udział ma również nasza instytucja kontrolna.

źródło - https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTVKAbeXxuc7x1z8_bfy8kw39skB65BPw8m1lkFs-TtXT1EoQeqdwDlaczego o tym piszemy? Bo żadne „branżowe” medium o tym nie pisze, bo jest to problem wymagający zmian ideologiczno-organizacyjnych w samej PIP, bo od problemu w piękne tabelki uciekać ciągle nie można… A wreszcie, bo zaczęliśmy o tym pisać jako pierwsi już z pięć lat temu, wskazując nie tylko na porażającą nieskuteczność kontroli PIP przeprowadzanych przez starszego pana z teczką i laptopem, a przy tym na dość oczywisty aspekt bezpieczeństwa kontrolującego.

 

Owo nasze „wołanie na puszczy” niewiele w praktyce działania naszej „formacji militarno-kontrolnej” zmieniło. Co nie znaczy że było niepotrzebne. Temat jak widać powraca, i mamy wrażenie ze zwielokrotnioną siłą. Szkoda, że sama Państwowa Inspekcja Pracy nie miała i nie ma w tym zakresie niczego do zaproponowania. Nie jest na pewno rozwiązaniem przyjmowanie do pracy coraz to nowych, słabo wynagradzanych, słabo motywowanych, nie wyspecjalizowanych inspektorów. Antyrozwiązaniem jest natomiast świadome uwikłanie kilkunastu procent najbardziej doświadczonych inspektorów w proste czynności organizacyjno-biurowe i oderwanie ich od tego do czego zostali powołani tj. od przeprowadzania kontroli. Dlatego już wkrótce propozycje „nie do odrzucenia” – do realizacji przekazywać będą inspekcji pracy inni. Niestety.


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

komentarzy 14 do wpisu “ROP. Chwile prawdy o kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców w Polsce.”

  • 1 myślący napisał(a):

    Ani ROP nic nie rozumie, ani Wy. Realizujecie Tylko obie instytucje(skądinąd generalnie słuszny interes odrzucenia od IP nadmiaru zadań, ale trzeba pamiętać o interesie RP także). Bez zmiany przepisów SG sobie tym bardziej nie poradzi, bo przepisy o legalności zatrudniania cudzoziemców zostały tak skomplikowane, że żaden strażnik „szkolony fizycznie i psychicznie” ich nie ogarnie. Więc póki nie ma opcji na uproszczenie prawa, czego skutkiem musiałby być albo poważna samowolka, albo poważne akcje deportacyjne. I te polityke którąś z nich trzeba wybrać niestety. Więc póki nie ma opcji na zmianę prawa rozwiązaniem w PIP i w interesie RP jest nie przerzucanie gnoju z jednych instytucji do drugich lecz wyraźna specjalizacja oraz kontrole wspólne.

  • 2 szeherezada napisał(a):

    Obiema rękami podpisuję się pod wnioskiem, że czas najwyższy skończyć z udawaniem, że PIP cokolwiek rzeczywistego jest w stanie zrobić w zakresie kontroli legalności zatrudnienia – i to zarówno cudzoziemców jak i obywateli naszego kraju. To zadanie dla służb: Policji i Straży Granicznej. Bardzo trafnie to zostało ujęte, że nie jest to zadanie dla starszych Panów z laptopami i teczkami często w zaawansowanej ciąży 🙂 i dla Pań w obuwiu na obcasie. Ale to nie jest wina PIP – zwyczajnie od czasu kiedy pojawiło się bezrobocie a w ślad za nim praca nielegalna nigdy nie zajęli się tym problemem fachowcy znający problematykę od kuchni. Między nami a SG jest przepaść. Uważam, że koledzy ze SG mając do dyspozycji środki operacyjne, środki przymusu oraz dostęp do baz danych działają dość skutecznie. Zgadzam się z myślącym, że nie są w stanie opanować naszych ankiet do tych tematów ha,ha. Ale tą sztukę opanowali tylko ich twórcy w GIP, więc nie ma się czego wstydzić . Ale to dość poważny problem bo dla Pakistańczyka na czarno jest ważne czy odpowiedzialni za kontrolę legalności zatrudnienia obcokrajowców koncentrują się na tabelkach w swoich biurach czy też w każdej chwili mogą się pojawić w miejscu jego pracy co prawda bez ankiet i laptopów za to z bronią i kajdankami.

  • 3 myślący napisał(a):

    Absolutnie nie zgadzam się z szeherezadą, która moją wypowiedź zinterpretowała po swojemu i po raz kolejny powtarzam – SPECJALIZACJA!
    my z KLZ poradzimy sobie nawet z wywalaniem nielegalnie przebywającymi cudzoziemcami, tylko przestańcie [cut] bzdety, że PIP nie jest od tego, a pozwólcie na spokojnie inspektorom specjalizować się w tym, co im odpowiada a jest zgodną z prawem wymaganą kompetencją jedną z wielu

  • 4 szeherezada napisał(a):

    Opinie myślącego są bardzo zabawne – pomyślałam czytając post pierwszy raz.Ale potem dotarło do mnie,że serwowanie tego rodzaju treści w sposób przekonujący posłom czy innym wpływowym ludziom prowadzi PIP na manowce. Swoją drogą bardzo chętnie dowiedziałabym się co myślący zrobi ( zanim oczywiście weźmie się za nielegalnie pracujących cudzoziemców) w częstych i spotykanych przez nas wszystkich sytuacjach, np. na budowie:
    – pytana o dane osobowe osoba odpowiada, że nie pamięta i spokojnie oddala się w kierunku pobliskich krzaków,
    – albo grzecznie informuje że nazywa się Jan Nowak ale po dowód musi udać się do samochodu…
    – albo mniej grzecznie odpowiada żeby mu dać spokój sugerując niezbyt delikatnie działanie odwetowe,
    – albo na nic nie reagując oddala się pojedynczo lub grupowo,
    – albo zachęca kontrolującego żeby czym prędzej zadzwonił na policję,
    – albo … i tu każdy inspektor z pewnością może wskazać inne przypadki mniej lub bardziej zabawnych dialogów.

    Nikt nie twierdzi że to co robimy nie jest zgodne z prawem, ale na pewno nie jest ani racjonalne ani skuteczne. I żadna specjalizacja nic tu nie pomoże. Co więcej obecny stan prawny i jego egzekucja przekonuje coraz szersze kręgi przedsiębiorców i pracobiorców że praca nielegalna w naszym kraju nie wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem. A jeśli ustawodawca uwierzy zapewnieniom podobnym do tych formułowanych przez myślącego to nic się nie zmieni.

  • 5 kkk napisał(a):

    Krótko:
    Albo nadal udajemy, że to jest kontrola legalności zatrudnienia, bo tak m.in. to odpowiada części biznesu (tej gorszego sortu), albo trzeba w końcu wprowadzić nowe, systemowe rozwiązania.

  • 6 myślący napisał(a):

    Pisałem wyraźnie – specjalizacja plus kontrole wspólne, tu: ze Strażą Graniczną.
    Nie można ciągle mówić „nie da się”. Jeśli coś ma się nie dać, to jest niepotrzebne.
    Przy podejściu szeherezady itp. już można PIP likwidować, bo instytucje wydmuszki, pożerające pieniądze z podatków dla atrapy realizacji zadań społecznych, teoretycznie istniejących z powodu jakiś abstrakcyjnych przepisów, nawet międzynarodowych, nie są w Nowoczesnym Państwie Prawa i Sprawiedliwości potrzebne i nie będą finansowane. Sami zobaczycie.

  • 7 szeherezada napisał(a):

    Jestem zwolenniczką otwartości i szczerości. Legalność w naszym wykonaniu to farsa i im szybciej władza zdejmie z nas ten obowiązek tym lepiej dla nas wszystkich. Nie oznacza to wcale likwidacji PIP . Są przecież dziedziny w których nasza działalność kontrolna mogła by spełniać społecznie pożyteczną rolę i mieć znacznie głębszy sens niż tylko przyczynek do statystycznej sprawozdawczości. Ale żeby dać szansę ustawodawcy sami musimy zdobyć się na odwagę głośnego i wyraźnego krytykowania rozwiązań które w praktyce nie sprawdziły się. Na przykład w sprawozdaniach z działalności.

  • 8 E.T. napisał(a):

    „bo instytucje wydmuszki, pożerające pieniądze z podatków”
    To dotyczy wszystkich instytucji kontrolnych w Polsce.
    Np. szara strefa finansowa nieścigana przez US (choćby niewydawanie paragonów), czy tolerowanie niskiego oskładkowania śmieciówek, lub fikcyjne L4 (to ZUS), nagminne łamanie dozwolonej prędkości 50 km/h (Policja), czy zakazu palenia na przystankach (Straż Miejska), nielegalne zadymianie i zanieczyszczanie środowiska (Ochrona Środowiska), jeżdżenie quadami po lasach, kradzież drewna(Straż Leśna), albo sądy wydające jawnie niesprawiedliwe wyroki, uwalniające obwinionych w sprawach ewidentnych ? … wyliczać można by wszystkie dziedziny życia społecznego. Wszyscy do likwidacji.
    A co do meritum – jak myślący wyobraża sobie wspólne kontrole i asystę SG lub Policji w trakcie KLZ. Przecież takie wspólne kontrole powinny być przy KAŻDEJ kontroli LZ. Nie widzi myślący problemu logistycznego i kosztowego, również tych służb ?

  • 9 Starszy napisał(a):

    Do Myślącego (inaczej)
    Może zamiast „myśleć” warto przyjrzeć się rozwiązaniom w innych krajach. Kontrole pobytu i legalności zatrudnienia w Niemczech prowadzone są bardzo skutecznie. Kary za nielegalne zatrudnianie są odstraszające ale skuteczne.
    Sam to kiedyś przeżyłem na własnej skórze. Nikt mi nie okazywał upoważnienia, które powinienem podpisać. A jak w Polsce nie podpiszę to spławię inspektora.
    Ponad 8 lat mamy legalność, a kierownictwo GIP fascynuje się tylko tabelkami i programem NAVIGATOR. T

  • 10 Jack Sparrow napisał(a):

    Szeherezada ma całkowitą rację. Jak „myślący” wyobrażasz sobie zatrzymanie takiego cudzoziemca skoro nie masz do tego żadnych uprawnień. Takie uprawnienia mają co do zasady tylko słuzby mundurowe a konkretnie funkcjonariusze tych służb np. Policja , SG. Jeżeli chciałbyś na siłę takiego delikwenta zatrzymać to musisz się liczyć z tym że przekraczasz swoje uprawnienia i możesz liczyć się nawet z odpowiedzialnością karną ( naruszenie nietykalności ) Możesz oczywiście zadzwonić po policję ale chyba nie liczysz na to że taka osoba będzie razem z Tobą grzecznie czekać na ich przyjazd.
    Wspólne kontrole ze strażą graniczną… na jakim ty świecie myślący żyjesz…. ile jest takich kontroli. Straż graniczna przy obecnym problemie napływu tzw. uchodźców w z bliskiego wschodu będzie miała ważniejsze zadania niż wysyłać swoich funkcjonariuszy na setki czy tysiące kontroli jako asysta inspektorów PIP. I nie przesadzaj z ta instytucją wydmuszką bo uważam że Inspekcja Pracy ma wiele do zrobienia w ramach swojej właściwości i zabranie kontroli legalności nie spowoduje że nagle nie będziemy mieli się czym zajmować. PIP to nie Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych ( taj jest taki 🙂 ) żeby brakowało nam pracy

  • 11 myślący napisał(a):

    Do Starszego: od Myślącego (Inaczej)
    Świetny przykład Niemiec, gdzie …. nie ma inspekcji pracy w naszym rozumieniu tego słowa, jest Gewerbeaufsicht – kontrola bhp, praw konsumentów i środowiska oraz osobno kluczowa dla sprawności działania państwa Finanzkontrolle Schwarzarbeit – bezpardonowa instytucja do zwalczania nielegalnego i półlegalnego zatrudnienia i działalności na każdym polu.
    A Wy o czym myślicie ? – że za coraz większe pieniądze będziecie dalej pisać coraz większe ilości „protokołów” o tym, że sprawa jest „sporna”, bo pracodawca się do niczego nie chce przyznać i sam na siebie kwitów nie podkłada ?
    Postulowanie sprowadzenia PIP tylko do kontroli BHP całkowicie rozumiem i popieram. Osobno, czy też w ramach wyspecjalizowanego PIP, widzę także oczywiście KLZ o mocno rozszerzonych kompetencjach – nie koniecznie na stałe kontroli dla kontroli, jak to jest bez sensu teraz, ale co najmniej na zasadzie (też o tym nie raz pisałem) wieloletniego programu nakierowanego jasno na bezpardonową eliminację szarej strefy.

  • 12 bryyan napisał(a):

    Zgadzam się z „myślącym” – kontrole LZ są na pograniczu zdarzeń potencjalnie kryminalnych. Czym obroni się IP prowadzący taką kontrolę?! Legitymacja i upoważnienie to za mało. Z tytułu zatrudniania pracowników do budżetu państwa trafiają spore pieniądze. Aby wyegzekwować te daniny trzeba działać zdecydowanie i w sposób bardzo ostry,

  • 13 kkk napisał(a):

    Tylko kogo to w obecnym ukladzie obchodzi. I po co w takim razie cala centrala GIP – która tego zagadnienia po prostu nie rozumie i nie chce zrozumieć.
    I dlatego wszelkimi sposobami w tym. quasikorupcyjnymi (wręczanie tuzinami nagród i statuetek politykom, dziennikarzom, liczne koncesje na rzecz central związkowych) – dąży się do zduszenia w zarodku wszelkiej dyskusji na temat sensu działania inspekcji w obszarach o których piszemy.
    I przez dziesięciolecie się to sprawdza.
    Czy komuś zależy na rzeczywistej walce z szara strefa. To sie okaze juz wkrotce.

  • 14 ipek napisał(a):

    Od około 20 lat ograniczano rolę Policji tkz Wydziały ds Przestępstw Gospodarczych. W obecnym czasie będzie to trudne do odbudowania lecz mamy świadomość przeprowadzanie czynności przez funkcjonariuszy Policji a nie w sposób „urzędniczy”. Moim zdaniem to Policja winna mieć rolę wiodącą w zakresie legalności zatrudnienia a SG zatrudniania cudzoziemców.