Idzie nowe (2). Niecodzienna konferencja prasowa posłów Kukiz’15 w sprawie PIP.

16 stycznia 2016 | Bez kategorii

 

Rzeczywiście tego dotychczas nie bywało. Posłowie Kukiz’15 Krzysztof Sitarski i Jerzy Kozłowski zorganizowali w Sejmie specjalną konferencję prasową, na której poinformowali o zgłoszeniu poprawki o obniżenie budżetu PIP o ponad 21 mln zł.

 

 

Poseł Sitarski w emocjonalnym przemówieniu przekonywał, że jego klub jest przeciwny marnowaniu pieniędzy na wystawne przyjęcia i bankiety, organizowane przez Głównego Inspektora Pracy. „Są organizowane rauty, bale, wydawane są publiczne pieniądze, np. koszt jednego balu w listopadzie 2015 na Zamku Królewskim w Warszawie wyniósł ponad 120 tysięcy złotych” – zaznaczył. Jak ocenił, Inspekcja prowadzi też „bliżej nieokreśloną działalność promocyjną”. „Usiłujemy pokazać patologie w wydatkowaniu pieniędzy na rzeczy mało istotne dla funkcjonowania państwa” – podkreślił poseł Kukiz’15. Było także o tym, że główny inspektorat pracy skupia się na „statystykach, wykresach, różnych nikomu niepotrzebnych raportach (…)”. Gwoli prawdy zaznaczamy jednakże, że zdaniem posła Sitarskiego ta „kara” nie dotyczy inspektorów pracy w terenie, których ciężką pracę docenia, a ich wynagrodzenia uważa za niedoszacowane, a warunki pracy mogły być lepsze. Poseł Jerzy Kozłowski wskazał natomiast, że rząd lekką ręką wydaje pieniądze na nikomu niepotrzebne rzeczy. „Wskazujemy na marnotrawstwo naszych pieniędzy, wydawanych na zupełnie niepotrzebne imprezy, chcemy zdyscyplinować decydentów w resorcie finansów, by wydatkować pieniądze racjonalnie” – zaznaczył. ……

Cóż na ten temat możemy powiedzieć? Irytacja obu Panów Posłów wynika jak wiemy z autopsji i spowodowała już szereg kontrowersyjnych wypowiedzi i podjęcie przez nich szeregu kontrowersyjnych działań.

 

Jest to nowy element na scenie politycznej, także w sferze relacji Sejm – Państwowa Inspekcja Pracy. I do tego chyba należy się powoli przyzwyczajać. Na szczęście, póki co stanowisko posłów Kukiz’15 nie znajduje poparcia w żadnym innym ugrupowaniu reprezentowanych w Sejmie, a ich poprawka została odrzucona. Należy jednak mieć na uwadze, że poprawka odrzucona podczas piątkowego głosowania może trafić jeszcze pod głosowanie na posiedzeniu plenarnym Sejmu, jeżeli zostanie wniesiona w formie tzw. wniosku mniejszości.

 

Uważamy, że rozmawiać trzeba, i z każdej rozmowy wyniknąć mogą dla obu stron korzyści. Do obu Panów Posłów oraz Wicemarszałka Stanisława Tyszki wystosowaliśmy więc okolicznościowe pismo, wskazując na zagrożenia jakie dla wszystkich inspektorów pracy i innych pracowników PIP niesie za sobą postulat K’15 oraz zwracając się z prośbę o… litość, przynajmniej w trakcie procedowania budżetu. Kukiz’15 ma wszak możliwość na bieżąco monitorować, wręcz nadzorować działanie Państwowej Inspekcji Pracy (chociażby przez udział reprezentanta K’15 w ROP). Liczymy, że sprawa się wyjaśni, bez szkody dla pracowników PIP, których pracę wszak Panowie Posłowie doceniają.

 

link do Konferencji prasowej link

 

link do publikacji link

 

 

źródło: pap/onet/rp.pl; materiały sejmowe


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

komentarzy 18 do wpisu “Idzie nowe (2). Niecodzienna konferencja prasowa posłów Kukiz’15 w sprawie PIP.”

  • 1 bryyan napisał(a):

    I co na to „rodzinka GIP” – mamusia, tatuś i córeczka?! czy będą mieć dalej odwagę prawic morały IP-om?! czy dalej będą pociskać dyrdymały o braku pieniędzy na podwyżki?! czy dalej będą udawać urząd prewencyjny?! Czy dalej będą trwały jałowe dyskusje, że wszystko już jest tak dobre, że nic nie da się poprawić?!

  • 2 wars napisał(a):

    do bryyan:
    Nie ma się z czego cieszyć, rauty rautami, ale wszyscy pracownicy PIP mogą stać się ofiarą tej wojny na górze.
    Ale tak poważnie, pokażcie chociaż jeden artykuł w poważnym medium, który nie jest prostym tekstem przepisanym z konferencji prasowej lub sprawozdania PIP – KTÓRY DOBRZE WYRAŻA SIĘ O PIP.
    To klęska polityki medialnej urzędu, w którym kilkunastu osobom wypłaca się pensję za reprezentowanie i rzecznikowanie.
    Akurat mądrego tekstu nie da się kupić czy za pieniądze czy za statuetkę. Niestety.

  • 3 wars napisał(a):

    Przecież to są oszołomy. Dlaczego do czegoś takiego podchodzicie poważnie.

  • 4 wars napisał(a):

    Dlaczego obecna Główna jest obciążana całą historią kształtowania się obecnego wizerunku PIP – coś przecież chciała zmienić.
    A statystyki domaga się organ nadzoru – czyli ROP. I nie sądzę , żeby się to za nowej władzy zmieniło.

  • 5 obserwator napisał(a):

    No toście się doigrali. Jak można nie mieć instynktu samozachowawczego i to przez całe lata. A było tak wesoło…
    To nie oszołomy.

    Wpis na facebooku Pawła Kukiza:

    Chcieliśmy cięcia budżetu PIP bo przeżerają na bankietach naszą kasę ale PiS nie zgodził się na nasze poprawki. Partiokracja trwa. Róbta tak dalej, chrońcie urzędasów, marnotrawcie nasze pieniądze a przedterminowe wybory macie jak w banku. Dacie radę! 🙂

  • 6 myślący napisał(a):

    Takie są tylko skutki kretyńskiej polityki ostatniej GIPki. Pisałem tu nie raz i powtórzę ponownie. Ostatni raz może to się uda, na zasadzie, żeby dać szanse nowy, ale odtąd NIKT nam już nie będzie płacić za „rauty i bale i nagrody dla GIP, na bliżej nieokreśloną działalność promocyjną, na rzeczy mało istotne dla funkcjonowania państwa, na statystyki, wykresy, różne nikomu niepotrzebne raporty”. I tak słusznie ma być !!. Zapamiętajcie te słowa, albo te 20 milionów pójdzie na działalność pożyteczną IPów, czyli nie żadne idiotyczne spoty telewizyjne, czy udawane kontrole, ale na aktywne zwalczanie patologii na rynku pracy, albo na nast. rok żadnej kasy nie będzie, tylko mega-cięcia.

  • 7 obserwator napisał(a):

    Czy chcecie się założyć kto bedzie uzdrawiał PIP i to juz wkrótce?

  • 8 wa napisał(a):

    Kwestia podwyżek to jest jedna sprawa. Patologią jest w inspekcji pracy, że jeden za tą samą pracę otrzymuje 2600 netto, a drugi otrzymuje 5000 netto. Kiedy ten inspektor pracy z tym niższym wynagrodzeniem zbliży się do tego z tym wyższym wynagrodzeniem. Kto do tego popuścił? Dlaczego GIP tego nie kontroluje? Dlaczego dał wolną rękę okręgowym, którzy doprowadzili do takich dysproporcji.

  • 9 wa napisał(a):

    Do obserwator: jestem mało domyślny. Podpowiedz, kto będzie uzdrawiał PIP?

  • 10 Alex napisał(a):

    Do wa
    Kieruj wzrok na północ, tak bliżej środka 🙂

  • 11 wa napisał(a):

    Do Alexa:: Czy chodzi o osobę, która już raz zasiadała w Centrali?

  • 12 Alex napisał(a):

    Do wa:
    Brawo. Dobrze kombinujesz.

  • 13 bryyan napisał(a):

    Do „WARS-a” – wcale nie jest do śmiechu; raczej chce mi się płakać. Wizurek PIP kreuje GIP przy dostępnym narzędziach. Obecny GIP nie miał odwagi cywilnej spotkać z załogą którekolwiek OIP – przez cały okres sprawowania urzędu. Wystarczały mu tylko spotkania wyjazdowe OIP i kierownictwa GIP. Kto tak robi w urzędzie państwowym?! Chyba mnie za chwilę coś trafi?! NAVIGATOR – narzędzie IP-a – do dzisiaj jest testowany. Przecież to jest chyba groteska. Kody środków prawnych IP-a – istna masakra! legalność zatrudnienia – wielkie nieporozumienie! IP stał się prawdziwym „ATLASEM PIP”, a do tego GIP chce mu stawiać 5 lub 1. To się w głowie nie mieści!!!

  • 14 związkowiec napisał(a):

    Przestańta się użalać. Skoro we własnym waszym zakłamanym gronie nikt nie ma odwagi tego wprost powiedzieć. Co robi przewodnicząca związku zawodowego pracowników PIP, ten czas wysiedziany po prawicy władzy na posiedzeniach 3 komisji sejmowych – to prawdopodobnie powód do chwały. To co się dzieje to m.in. efekt „wspózarządzania” PIP przez kolesiowskie związki zawodowe.
    Temu obecnemu atakowi na PIP są również winne związki – dlaczego w odpowiednim czasie nie interweniowały u pracodawcy. I nie zapobiegły patologiom. A jak wyjdzie jeszcze że to przedstawiciele związków zawodowych uczestniczą w rekrutacji do PIP, że nieetycznie wyciągają z budżetu państwową kasę na organizację własnych imprez dla zmylenia nazywanych szkoleniami, że nie realizują uchwał własnego zjazdu, z uwagi na utrzymywanie dobrych (czytaj: towarzyskich)kontaktów z Kierownictwem, itp. itd.

  • 15 Rybak napisał(a):

    Słupsk ?

  • 16 związkowiec napisał(a):

    NIE

  • 17 ip napisał(a):

    Tak SŁUPSK.

  • 18 Alex napisał(a):

    do związkowca
    gościu przestań mieszać. Słupsk rządzi. Nota bene też związkowy :))