Komisja do Spraw Kontroli Państwowej na temat wykonania budżetu PIP za 2011r.

13 lipca 2012 | Bez kategorii

 

Pozwalamy sobie zamieścić poniższą informację z niejakim opóźnieniem, spowodowanym dużym natłokiem informacji bieżących. Zachęcamy jednak do zapoznania się  nie tylko z liczbami, ale także zwrócenie uwagi na godne podkreślenia coraz bardziej klarowne stanowisko kierownictwa Państwowej Inspekcji Pracy na temat stanu wynagrodzeń w PIP i przyczyn tego stanu…..

Komisja do Spraw Kontroli Państwowej  na 21 posiedzeniu w dniu 27.06.2012r. pod przewodnictwem posła Mariusza Błaszczaka rozpatrzyła i pozytywnie zaopiniowała dla Komisji Finansów Publicznych Sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2011 r wraz z Analizą NIK w zakresie:

1) części budżetowej 12 – Państwowa Inspekcja Pracy,
2) części budżetowej 07 – Najwyższa Izba Kontroli.

Po zapoznaniu się ze szczegółowymi informacjami dysponentów ww. części budżetowych i opiniami ekspertów, wysłuchaniu dodatkowych wyjaśnień Głównego Inspektora Pracy i Prezesa Najwyższej Izby Kontroli oraz po przeprowadzonej dyskusji Komisja pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie z wykonania budżetu państwa w rozpatrywanym zakresie.

Upoważniono posłów Jarosława Piętę (PO) (w zakresie części budżetowej 12) oraz Roberta Telusa (PiS) (w zakresie części budżetowej 07) do zaprezentowania powyższego stanowiska na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. W posiedzeniu Komisji udział wzięli m.in:  Iwona Hickiewicz oraz Małgorzata Kwiatkowska – Zastępcy Główne­go Inspektora Pracy wraz ze współpracownikami .

Zastępca Głównego Inspektora Pracy – Iwona Hickiewicz  podkreśliła na wstępie, że w stosunku do roku 2010 nastąpiła zmiana w ….strukturze orga­nizacyjnej Państwowej Inspekcji Pracy ze względu na, włączenie w struktury PIP z dniem 1 stycznia 2011 roku ośrodka szkolenia we Wrocławiu, co wiązało się ze wzrostem wydatków Urzędu o 2,8 proc. przy wzroście cen towarów i usług konsumpcyjnych o 4,3 proc., co w ujęciu realnym świadczy o ich spadku. Wydatki Państwowej Inspekcji Pracy wyniosły 270.020 tys. zł, co stanowiło 98,4 proc. kwoty w ustawie budżetowej. Wydatki były zrealizowane, podobnie jak w latach poprzednich, w dwóch rozdziałach: 75101, czyli Urzędy naczelnych organów władzy państwowej, kontroli i ochrony prawa, i wyniosły one 266.364 tys. zł, co stanowiło 98,6 proc. ogółu wydatków, oraz w rozdziale 75195 – Pozostała działalność i wydatki tego rozdziału to kwota 3.656 tys. zł, czyli tylko 1,4 proc. ogółu wydatków. Wykonanie planu w tych rozdziałach wyniosło odpowiednio: w rozdziale 75101 – 98,4 proc., a w rozdziale 75195 – 99,9 proc. planu po zmianach.

Wykonanie dochodów wyniosło 5589 tys. zł i było wyższe o 84,2 proc. od kwoty zawartej w ustawie budżetowej, która wynosiła 3034 tys. zł. Główną przyczyną wyższego wykonania planu dochodów było zrealizowanie o 122,8 proc. więcej niż plano­wano dochodów z tytułu kar pieniężnych nakładanych przez inspektorów pracy, głów­nie w drodze decyzji administracyjnych na podstawie art. 93 ust. 1 ustawy z 6 września 2001 r. o transporcie drogowym.

Z wypowiedzi dowiadujemy się, że  przeciętne zatrudnienie w Państwowej Inspekcji Pracy wyniosło 2640 etatów i w porównaniu z rokiem 2010 było wyższe o 59 etatów, czyli o 2,3 proc., co wynikało z włączenia ośrodka szkolenia Państwowej Inspekcji Pracy we Wrocławiu w struktury organizacyjne naszego urzędu. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie bez dodatkowego wynagrodzenia rocznego wyniosło 5418 zł 83 gr, a z wynagrodzeniem rocznym 5821 zł 73 gr. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie wraz z dodatkowym wy­nagrodzeniem rocznym było niższe o 0,8 proc. w porównaniu z rokiem 2010, co wyni­kało również z włączenia ośrodka szkolenia w struktury Państwowej Inspekcji Pracy z poziomem wynagrodzeń z 2010 roku, który był niższy niż w Państwowej Inspekcji Pracy. Zastępca Głównego Inspektora Pracy zwróciła  uwagę, że 2012 rok jest trzecim rokiem z rzędu bez podwyżek wynagrodzeń dla kadry Państwowej Inspekcji Pracy, co przy dotychczasowym poziomie inflacji doprowadziło do znacznej realnej obniżki wynagrodzeń podkreślając, że  wzrost wyna­grodzeń jest dla Kierownictwa Urzędu  priorytetem przy dążeniu do utrzymania realizacji zadań na zadowalają­cym poziomie. Włączenie w struktury Państwowej Inspekcji Pracy Ośrodka Szkolenia imienia profesora Rosnera z niższym poziomem płac – dla 58 osób w porównaniu ze średnim wynagrodzeniem pracowników w całej Państwowej Inspekcji Pracy obniżyło śred­nią wynagrodzenia.  Zastępca Głównego Inspektora Pracy przypomniała zebranym raz jeszcze, że „Państwowa Inspekcja Pracy jest chyba jedynym urzędem państwowym, który od trzech lat ma zamrożony fundusz płacy. Początkowo, na 2009 rok, była to decyzja ówczesnego głównego inspektora pracy, natomiast rok 2010 i 2011 to już kwestia ustaw okołobudżetowych, mimo że planowa­liśmy oczywiście stosowny wzrost wynagrodzeń” i dodała, że przy zamrożonym funduszu wynagro­dzeń – w tej chwili już ustawowo – trudno Kierownictwu Urzędu manewrować poziomem wynagrodzeń, tak żeby przeprowadzać jakiekolwiek podwyżki czy ruchy płacowe wobec pracowników.

Poseł Jarosław Pięta odnosząc się do budżetu PIP  wskazał, że promocja zagadnień ochrony pracy związana jest ze spadkiem wydatków na bieżące funkcjonowanie Państwowej Inspekcji Pracy podkreślił, że dochody są w 184,2 proc. wyższe od zaplanowanych, ale na to skła­dają się, jak corocznie, kwestie związane z tytułu nakładania grzywien oraz mandatów pieniężnych związanych z kontrolą czasu jazdy i postoju. Jeśli chodzi z kolei o wydatki, zostały zrealizowane na poziomie 98,5 proc. i były wyższe w stosunku do roku 2010 o prawie 3 proc., dokładnie o 2,8 proc., ale związane jest to przede wszystkim z funk­cjonowaniem ośrodka szkoleniowego we Wrocławiu i ustawą przyjętą przez Sejm w po­przednim roku. Tak jak wcześniej zwrócił uwagę na wynagrodzenia jako bardzo istotne z punku wi­dzenia i państwa, i Państwowej Inspekcji Pracy, jak również i NIK.

plik do pobrania – KOP_27_06_2012


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

komentarze 4 do wpisu “Komisja do Spraw Kontroli Państwowej na temat wykonania budżetu PIP za 2011r.”

  • 1 Zorro napisał(a):

    Wielu inspektorów pracy za swoją ciężką codzienną pracę powinno otrzymywać przynajmniej to przeciętne miesięczne wynagrodzenie bez dodatkowego wynagrodzenia rocznego wynoszące 5418 zł 83 gr, a z wynagrodzeniem rocznym 5821 zł 73 gr. Nawet po 10-ciu latach pracy liniowy IP nie otrzymuje się takiego wynagrodzenia.

  • 2 IP-man napisał(a):

    Nadal nie rozumiem stanowiska GIP dotyczącego nierównego traktowania w zatrudnieniu z uwagi na płace. Młody Ip zarabia 3300 zł brutto miesiecznie, czyli jakieś 2000 zł brutto mniej niż wynosi średnia. Tymczasem człowiek siedzący na przeciwko jego biurka zarabia 6800 zł brutto(nie mówię o NIP-ach), i według naszego „Pentagonu” wszystko gra. Normy pracy te same, nagrody niższe, bo jeszcze jest czas lub za siwy włos dostaje ktoś inny. Jak to mówi stare przysłowie pod latarnią najciemniej. A z taką polityką płacową jaką ma GIP to już tylko bedziemy biednieć oj gdzie ta średnia ….

  • 3 Dyzio napisał(a):

    W PIP rzeczywiście młodzi stażem inspektorzy pracy zarabiają stanowczo za mało w porównaniu wykonywanej pracy i do tych ip z dłuższym stażem pracy. Główna pracuje już długo więc tego problemu chyba nie czuje.

  • 4 mateo napisał(a):

    I tutaj należy przyznać racje „ip-manowi”. Starsi wiekiem inspektorzy bez specjalizacji zarabiają dużo więcej od młodych inspektorów pracy. Należy zastanowić się czy starsi wiekiem inspektorzy znający się na wszystkich ustawach – prawo budowlane, prawo energetyczne itp. wydający na podstawie tych ustaw nakazy mają w ogóle pojecie, że naruszają Kpa. Na szkoleniach w PIP-kiej Sorbonie we Wrocławiu ci inspektorzy mają najwięcej do powiedzenia ( no może nie wszyscy). Nie znam inspektora pracy, który zna wszystkie przepisy i potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji. w takiej sytuacji starszy (z nadania) z pewnością nie pomoże, ale oceni dokumentację pokontrolną na dwa. Skandalem jest wystawianie ocen za dokumentację – jakim prawem NIP decyduje, czy to winna być decyzja wstrzymania pracy, czy rygor nadany ze 108 Kpa. Ogólnie – tak mi się wydaje, potwierdza się stare powiedzenia „punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia”. Wrócę jeszcze na chwilę do konwencji nr 81. Tam zapisano „wszystkie koszta związane z inspekcją pokrywa skarb państwa”. To dlaczego mam samodzielnie opłacić ubezpieczenie OC od następstw złych decyzji? Żaden inspektor pracy nie prowadzi działalności gospodarczej pod nazwą „PIP” to dlaczego ma ponosić – chyba ze strachu, dodadtkowe koszta.