Możebne ograniczenie handlu w niedziele. Próba podsumowania.

09 kwietnia 2018 | Bez kategorii

Z medialnych wydarzeń dni ostatnich wnioskować można, iż świeża ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i inne dni – to najważniejsze zagadnienie dla systemu ochrony pracy w Polsce, przynajmniej w okresie od wprowadzenia Kodeksu pracy (co dla przypomnienia miało miejsce w 1974 r!).  A nadzór nad jej funkcjonowaniem, to jakaś kampania wojenna wymierzona w zorganizowaną armię osób pokroju pochodzącego z tej samej epoki „szpiega z krainy deszczowców”, które nie marzą o niczym innym jak tylko o ominięciu nowych przepisów i zysku kosztem współobywateli.  

 

 

Ale tak się złożyło, co nie wszyscy zdołali zauważyć, że od owego 1974 r. świadomość przypadkowego społeczeństwa w kwestii szacunku dla prawa i identyfikowania się z demokratycznym systemem państwa niepostrzeżenie się zmieniła. Szanujemy pracę , szanujemy współobywateli, szanujemy swoje dobre imię (dla niektórych „image”). Jak się okazuje na przykładzie trzech już „niehandlowych” niedziel  – nie ma powodów, aby zakładać, że każdy otwarty w niedzielę sklep to hipotetyczne miejsce popełnienia wykroczenia lub przestępstwa, a fakt odsłonięcia witryny nie musi automatycznie ściągać wizyty kontrolera. To bardzo ważne i optymistyczne dla nas wszystkich wnioski. …..

 

PT Czytelnikom naszej strony internetowej chcemy także przypomnieć, że przed wejściem w  życie nowych uregulowań  wyraziliśmy się (dowodem jest publikacja na naszej stronie internetowej z 4.03.2018 r.) iż mamy nadzieję, że nowe przepisy, nie będą jednak polem do powszechnych nadużyć czy prostego obliczonego na zysk cwaniactwa (co zdaje się wynikać z dotychczasowej wrzawy medialnej). Jesteśmy jako Stowarzyszenie Inspektorów Pracy Rzeczypospolitej Polskiej głęboko przekonani, iż ogół przedsiębiorców i pracodawców postępować będzie zgodnie z literą, a przede wszystkim z duchem nowego prawa. A „ratio legis”, a także społeczne przeznaczenie nowego prawa dla wszystkich jego użytkowników jest chyba zrozumiałe.

 

Warto także wspomnieć, iż niedzielę 11 marca ogłosiliśmy – oczywiście nieco żartobliwie – „Narodowym Testem Dojrzałości Obywatelskiej Przedsiębiorców i Pracodawców” i „Dniem Szacunku dla Pracownika Handlu”.

 

Ciesząc się ze śpiewu ptaków i zieleniącej się trawy, spacerując po pięknej krakowskiej starówce, przepięknym warszawskim Ursynowie czy po stolicy Podkarpacia – przekonać mogliśmy się naocznie , że jako społeczeństwo test ten zaliczyliśmy. Zresztą i sondaże pokazują, że inną organizację życia w niedziele popiera ponad 50% społeczeństwa. Może już pora przejść nad tym faktem do porządku dziennego i nadzorowi funkcjonowania tej ustawy poświęcać dokładnie tyle czasu ile nadzór ten wymaga. Dla niezorientowanych wspominamy, iż Państwowa Inspekcja Pracy w Polsce nadzoruje funkcjonowanie kilkudziesięciu innych fundamentalnych dla organizacji życia społecznego ustaw z kodeksem pracy na czele.

 

Dyskusja nad medialnym faktem „buntu inspektorów pracy” zdaje się definitywnie kończyć po ostatnim skierowanym do Kierownictwa PIP piśmie mimowolnych buntowników tj. Związku Zawodowego Pracowników PIP. http://www.zzpracownikowpip.pl/pliki/2018_Ldz_011_pismo_do_GIP_w_sprawie_pracy_w_niedziele_3.pdf

 

Aby jeszcze bardziej złagodzić atmosferę oblężonego miasta, która  w tej materyji przez jakiś czas zapanowała…  i dla polepszenia samopoczucia – pozwalamy sobie przytoczyć analogiczne rozwiązania funkcjonujące z powodzeniem w Galicyji za czasów k.u.k Monarchii. W funkcjonowanie tych przepisów oczywiście zaangażowana była cała ówczesna k.u.k. PIP, która w składzie kilkunastoosobowym z inspektorem przemysłowym Arnulfem Nawratilem na czele przemierzała rozległe obszary Królestwa Galicyji i Lodomeryji z Bukowiną i innymi przyległymi księstwami. A to c.k. koleją, a to powozami i włościańskimi furmankami, a to w końcu na własnych nogach. Też lekko nie było…

 

 

[…] w myśl zmienionej ustawy o odpoczynku niedzielnym  w 1895 r.  wydało lwowskie namiestnictwo  szczegółowe przepisy:

 

Pozwolenie  na pracę  w niedzielę otrzymali: Piekarze  przy wyrobie pieczywa do godziny 10 rano, potem od 10 wieczór; przy sprzedaży pieczywa  przez cały dzień, cukiernicy i piernikarze: przy wyrobie towarów, które do spożycia  świeżo przyrządzone być muszą, do 10 rano; przy sprzedaży przez cały dzień; – rzeźnicy i handlarze dziczyzny; wyrąb i sprzedaż  do 10 rano, – masarze trudniący się wyrobem kiełbas: przy wyrobie  do 10 rano, przy sprzedaży od 7 do 10 rano, przy sprzedaży od 7 do 10 rano i od 3 do 6 po południu, fryzyerzy, golarze i perukarze,   -mleczarnie – wiązanie i sprzedaż naturalnych kwiatów przez cały dzień.

 

Pomocnikom zatrudnionym w wymienionych kategoriach przemysłu produkcyjnego, jeżeli, o ileby w niedzielę zatrudnieni byli dłużej, niż przez  trzy godziny, należy pozostawić spoczynek przynajmniej  24 godzinny bądź w następną niedzielę, bądź też  jeżeli to  ze względu na przedsiębiorstwo  jest niemożebne, w innym dniu  powszednim, albo spoczynek trwający  po 6 godzin w 2 dniach tygodnia.

 

Przedsiębiorcom przemysłowym w . mojż. którzy zatrudniają  wyłącznie tylko pomocników  izrael. i tak sami  jak i wszyscy ich pomocnicy zachowują regularnie  spoczynek od pracy w sobotę przez 24 godzin, dozwolona jest praca  w niedzielę w przemyśle produkcyjnym  z wykluczeniem  jednak połączonej z tym przemysłem sprzedaży pod warunkiem, że roboty te nie  sprawiają  większego łoskotu. Przemysłowcy, używający pomocników  do takiej pracy niedzielnej, mają utrzymywać  wykaz zatrudnionych w niedzielę  pomocników i przedłożyć  go na żądanie  tak władzy przemysłowej, jak inspektorowi przemysłowemu.

 

Praca przy sprzedaży  towarów  w przemyśle handlowym dozwolona  jest  niedzielę  od 7. do 10. rano i od 3 . do 6. popołudniu

 

W ostatnią niedzielę przed Bożem Narodzeniem  (obydwu obrządków) tudzież  w niedzielę , na którą przypada wigilia Bożego Narodzenia, praca przy sprzedaży towarów w przemyśle handlowym dozwolona jest od godziny 8. rano do  6. wieczór.  Nadto dozwolona jest praca  w tym samym wymiarze czasu we wszystkie niedziele, przez cały rok na dworcach kolejowych przy sprzedaży  artykułów żywnościowych i dzienników.

 

W tych miejscowościach, w których się odbywają  uroczyste odpusty, niemniej w miejscowościach, do których odbywają się  wycieczki, zastrzega sobie namiestnictwo wydanie pozwolenia na rozszerzenie  czasu pracy  w niedzielę, dla sprzedaży pewnych przedmiotów  w każdym poszczególnym  wypadku odrębnie. Tak samo udzielać  będzie namiestnictwo  specyalnych  pozwoleń na rozszerzanie czasu pracy  w niedzielę  dla sprzedaży pewnych  przedmiotów  w tych miejscowościach, które liczą mniej aniżeli 6000 mieszkańców i w których  ludność okoliczna  zazwyczaj w niedzielę swoje potrzeby co do zakupna towarów  zaspokaja.

 

Jeżeli  w jakiem  przedsiębiorstwie  handlowem pomocnikom spoczynek niedzielny od 12 godziny w południe bez przerwy  aż do otwarcia handlu  w dniu następnym nie może być dozwolony, należy im na przemian pozostawić  zupełnie wolną całą drugą  niedzielę, a gdyby i to było niemożliwe, połowę innego dnia  w tygodniu.

 

Tak w niedzielę, jak i w inne dni świąteczne należy pomocnikom przemysłowem z uwzględnieniem ich wyznania pozostawić czas potrzebny  do uczestniczenia  w przedpołudniowem nabożeństwie.

 

Drzwi wchodowe do lokalów przeznaczonych do przyjmowania publiczności mają być zamknięte w tych godzinach, w których praca  przy sprzedaży towarów w niedzielę  nie jest dozwolona.


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

Komentarze wyłączone.