Nasze Stowarzyszenie w mediach. RZECZPOSPOLITA z 11 stycznia 2013 r.

17 stycznia 2013 | Bez kategorii

 

Na pierwszej stronie dodatku „Prawo co dnia”  z dnia  11.01.2013  Rzeczpospolita w artykule  „W sądach coraz więcej pozwów o etaty. Zatrudnieni i zleceniobiorcy sami walczą o umowy o pracę. Inspektorzy nie zawsze mogą im pomóc. Winne są przepisy” przytacza wypowiedź Prezesa naszego Stowarzyszenia poświęconą działaniom inspektorów pracy w przypadku niezgodnego z prawem zatrudniania na podstawie umów cywilno-prawnych lub bez potwierdzonej na piśmie umowy o pracę…..

 

W artykule tym red. Mateusz Rzemek nawiązuje do ostatniego expose premiera, w którym zapowiedział on, że inspekcja pracy podejmie w tym roku walkę z patologiami i będzie częściej i dokładniej sprawdzała firmy zatrudniające na kontraktach cywilnych.

 

Przytaczamy wypowiedź naszego Prezesa in extenso:  Na razie wielu pracodawców jeszcze szanuje inspektorów pracy i często udaje się nam ich przekonać do przekształcenia umów cywilnoprawnych na umowy o pracę – komentuje Leszek Rymarowicz, prezes Stowarzyszenia Inspektorów Pracy RP.   Są jednak także przedsiębiorcy, którzy świadomie i nagminnie łamią prawo, pomimo naszych zaleceń. Konsekwencje stosowania tzw. umów śmieciowych mogą być zaś bardzo poważne. Najwyraźniej to widać, gdy firma przestaje płacić wynagrodzenie lub dojdzie do nieszczęścia. Okazuje się wtedy, że osoby świadczące pracę są zdane na siebie, ponieważ formalnie inspektor nie może interweniować w takiej sytuacji – dodaje prezes.  Nie wystawi więc nakazu zapłaty zaległego wynagrodzenia, o które zatrudniony na kontrakcie musi walczyć przed sądem sam. Nie może też na drodze decyzji administracyjnej nakazać firmie uznać poszkodowanego za pracownika, dzięki czemu przysługiwałyby mu określone świadczenia z ubezpieczeń społecznych.

 

Redaktor Rzemek stwierdza, iż  inspektorzy wysoko oceniają czekający już w Sejmie poselski projekt zmian w ustawie o PIP, która przyznaje im prawo do ustalania istnienia stosunku pracy w drodze decyzji administracyjnej. W  kwestii tej wypowiada się poseł Janusz Śniadek, sejmowy sprawozdawca projektu, prof. Jakub Stelina z Uniwersytetu Gdańskiego oraz przedstawiciele organizacji pracodawców. Podkreślono negatywną opinię Rządu RP o tym projekcie.

 

Jak podaje autor,  od 2011 r. do połowy 2012 r. do sądów powszechnych wpłynęło łącznie prawie 5 tys. spraw o ustalenie stosunku pracy, i… rośnie odsetek wygranych. W 2011 r. tylko co dziesiąta osoba domagająca się ustalenia istnienia stosunku pracy dostała to, o co zwróciła się do sądu, a w pierwszej połowie 2012 r. wygrywał już co piąty zainteresowany. Jednocześnie prawie tysiąc spraw zostało umorzonych w wyniku zawarcia ugody pomiędzy pracownikiem a pracodawcą.

 

Warto nadmienić, że Redaktor Mateusz Rzemek  jest jednym z laureatów nagrody  Głównego Inspektora Pracy „Salus Publica” – za szczególne osiągnięcia w upowszechnianiu problematyki ochrony pracy w 2012 roku. Tym dla nas to większy zaszczyt znaleźć się w tak szacownym gronie interlokutorów.

 

Dla ścisłości przypominamy, że stanowisko Stowarzyszenia Inspektorów Pracy Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie projektu zmiany ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy,  uwzględnione w toku procedowania  w pracach parlamentarnych projektu tej ustawy  zostało zamieszczone na stronie internetowej Sejmu RP  – do pobrania opinia SIPRP z dnia  –  3 lipca 2012r.  . Nadmieniamy także, że po przeprowadzeniu szerokich konsultacji w środowisku inspektorów pracy oraz uwzględnieniu wyników sondażu przeprowadzonego na naszej stronie internetowej nastąpiła jego częściowa korekta, a szczegółowe informacje w tym zakresie zostały przedstawione we wpisie z dnia  –  15 listopada 2012r.


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

komentarzy 5 do wpisu “Nasze Stowarzyszenie w mediach. RZECZPOSPOLITA z 11 stycznia 2013 r.”

  • 1 Archer napisał(a):

    „inspektorzy wysoko oceniają czekający już w Sejmie poselski projekt zmian w ustawie o PIP, która przyznaje im prawo do ustalania istnienia stosunku pracy w drodze decyzji administracyjnej.”
    A to dość ciekawa opinia, póki co nie spotkałem się z pozytywną oceną proponowanych zmian. Zwłaszcza od osób które będą musiały się zajmować odwołaniami od takich decyzji.

  • 2 wik napisał(a):

    Z tego co pamiętam siprp w opini przesłanej do Sejmu proponowało, aby odwołanie od decyzji ip w sprawie ustalenia stosunku pracy, było składane bezpośrednio do sądu pracy, a nie organu II instancji oip, tak więc osoby które zajmują się odwołaniami miałyby ten problem z głowy, tak np jest w ZUS gdzie od wydanej decyzji odwołanie nie jest składane do organu II instancji tylko właśnie do sądu pracy

  • 3 wadim napisał(a):

    prowadzenie postępowania w sprawie ustalenia stosunku pracy jest na pewno złożone dowodowo, wymaga czasu, umiejętności uzasadnienia decyzji, a w naszej instytucji niestety wszystko opiera się o cyferki, statystykę, cos mi się wydaje, ze będzie to robione byle jak, byle było, a sądy pracy będą to uchylać

  • 4 alojz napisał(a):

    Znów jakies jaja . Pismak publikuje niezgodnie z naszym zdaniem.

  • 5 bercik napisał(a):

    Moim zdaniem dobrze, że coś w tym zakresie będzie ulegało zmianie.
    W obecnym stanie faktycznym tylko pracownicy urzędów, samorządów i jednostek rządowych mają zagwarantowane umowy o pracę i co za tym idzie prawo do wypoczynku. Nie oszukujmy się przepisy dotyczące czasu pracy i jego ewidencji są przepisami martwymi. Młodzi ludzie, często posiadający bardzo dobre wykształcenie decydują się na prace na podstawie „umów śmieciowych”. Każdy chce jakoś żyć. dziwne jest tylko to ,że Polska będąca „tygrysem” w UE pozwala na niewolnicze traktowanie zleceniobiorców. Pytanie zasadnicze – jak długo można pracować. Dlaczego w Szwecji obmyślono bardzo prosty plan – startujesz w przetargach publicznych zatrudniaj pracowników. Nie ma tutaj żadnej mowy o naruszaniu swobody zawierania umów. Przecież w kodeksie pracy wyraźnie określono , kiedy występuje stosunek pracy. Moim zdaniem powinny być wysokie kary dla osób zawierających „umowy śmieciowe” w miejsce umów pracę.