Nie tylko Beethoven …, czyli inne oblicze inspekcji pracy (2).

03 marca 2013 | Bez kategorii

 

Jakiś czas temu na naszej stronie internetowej pokazaliśmy, że praca inspektora PIP nie musi być, i nie jest jedynie żmudnym kontrolowaniem instrukcji bhp, apteczek, przeglądaniem akt osobowych, oraz wypełnianiem stosów ankiet – co zarzucane jest nam powszechnie przy różnych okazjach i na różnych forach.

 

W oparciu o znaną  w świecie, a w Polsce przyjmowaną z niedowierzaniem (aby nie rzec z uśmiechem politowania)  literaturę przedmiotu, inspektor postanowił podjąć działania, których celem byłoby wykazanie narażenia na ponadnormatywny hałas grupy  tysięcy pracowników na terenie całego kraju, dodajmy pracowników, dotychczas nie objętych żadnymi działaniami ochronnymi czy profilaktycznymi. Nie hutników,  kowali,  operatorów młotów pneumatycznych czy pilarek –  lecz ….muzyków. Na początku muzyków zawodowych, członków orkiestr i chórów, ale także  nauczycieli szkół muzycznych, a w konsekwencji DJ –ów, akustyków imprez muzycznych  i innych pracowników  obsługi koncertów, dyskotek, pubów. Hałasujących i „hałasowanych” jak Polska długa i szeroka…..

 

Celem akcji inspektora było jednak nie tylko wykazanie narażenia, ale wpłynięcie  na poważne potraktowanie problemu i podjęcie na różnych szczeblach adekwatnych i skutecznych działań. Co na niektórych przynajmniej szczeblach mu się udało.

 

O przekazie i wydźwięku medialnym tego przedsięwzięcia już pisaliśmy, chcieliśmy przekazać naszym czytelnikom reakcje samego środowiska muzycznego. Otóż w piśmie skierowanym do Głównego Inspektora Pracy, a przekazanym do naszej wiadomości,  Prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków, profesor Roman Lasocki stwierdza, iż  światowe statystyki mówią o 30-40% muzyków uskarżających się na problemy z tzw. szumami usznymi  oraz o wielu przypadkach schorzeń kręgosłupa. Profesor Lasocki pisze, iż działania PIP oraz towarzyszące temu zainteresowanie mediów sprawiają, ze problem zagrożeń  związanym z wykonywaniem zawodu muzyka  przestaje być tematem tabu, co zmienia nie tylko świadomość  społeczną […] ale także daje szanse w przyszłości redukowania  skutków oddziaływań  szkodliwych czynników.

 

Nie wiedzieliśmy także , a warto wiedzieć, że Rezolucja Parlamentu Europejskiego z dnia 7.06.2007 r. w sprawie społecznego statusu artystów (2006/2249(INI), „wzywa Komisję do zgromadzenia wszystkich  dotychczasowych  badań naukowych ii publikacji oraz do oceny, w formie studium obecnej sytuacji w zakresie uwzględnienia  w Unii Europejskiej chorób zawodowych  specyficznych dla profesji związanych ze sztuką […].

 

Środowisko muzyków, reprezentowane przez Stowarzyszenie Polskich Artystów Muzyków dziękuje  Głównemu Inspektorowi Pracy za to,  że inspekcja pracy zdecydowała się dokładnie zgłębić problemy oddziaływania hałasu na muzyków.

 

Jeszcze raz stwierdzamy więc, że w sferze ochrony zdrowia człowieka w środowisku pracy  są jeszcze ważne problemy, które należy i można  rozwiązywać. Trzeba tylko chcieć…

 

O dalszym przebiegu akcji będziemy oczywiście informować.


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

komentarzy 8 do wpisu “Nie tylko Beethoven …, czyli inne oblicze inspekcji pracy (2).”

  • 1 Olaf napisał(a):

    Jak widać ta niekonwencjonalna praca inspektora została już dostrzeżona i doceniona na zewnątrz – podziękowania na ręce GIP-a to nie byle co, ciekawe czy docenili ją już przełożeni?.

  • 2 prywaciarz napisał(a):

    Nie jest to żadna tajemnicą, że bezpośredni przełożeni byli negatywnie nastawieni do działań tego inspektora… Ciekawostka?!

  • 3 07 zgłoś się napisał(a):

    negatywne nastawienie… hmmm delikatne określenie ale można to i tak nazwać… Zgadnijcie kto teraz przypisze sobie ten sukces ?

  • 4 07 zgłoś się napisał(a):

    Gwoli ścisłości podziękowania za działania PIP należą się tylko i wyłącznie jednemu inspektorowi Bo to on podjął działania w tym przedmiocie pomimo jak pisze prywaciarz „negatywnego nastawienia ….” Gratulacje Franiu i trzymamy za Ciebie kciuki

  • 5 mmm napisał(a):

    Zastanawiam się tylko czy ten inspektor pracy zasłużył na nagrodę Głównego Inspektora Pracy? Takie przykłady są nam bardzo potrzebne ponieważ nasze środowisko ma złą markę ale też niestety nie z wyłącznej winy samych inspektorów. Mam wrażenie, że dzięki stowarzyszeniu i tej stronie internetowej GIP poznaje jak jest naprawdę. Liniowi inspektorzy chcieliby działać inaczej skuteczniej ale zawsze mogą się narazić tym którym zależy na zachowaniu obecnego status quo. Nadchodzi chyba czas kiedy Pani Inspektor (Minister) zacznie dostrzegać konieczność spotkań z „dołami”, bo bez zmian w samej instytucji możemy zapomnieć o „lepszej prasie”. Koledze gratuluję i życzę sukcesów w życiu zawodowym i prywatnym.

  • 6 prywaciarz napisał(a):

    Z tego co wiem Ko ZZPPIP wystąpiła z wnioskiem do OIP Kraków o nagrodę dla Frania (gdzieś około miesiąc temu). do dzisiaj … cisza. To nie ten obóz i nie to rozdanie?!

  • 7 leoncio napisał(a):

    e tam. narobił tylko kłopotu oipowi i zastępcy jakimś wynajdowaniem problemów zamiast iść na budowe i sztuki kontrolne zrobić takie szybkie, tłuste i z mandatami. zachciało mu się problemy wynajdywać i przez to się musi zastępca tłumaczyć bo sie cyferki w planie nie zgadzają. a w ogóle to jaki to tam hałas jest przecież to oni sami sobie grają dla przyjemności przecież. w ogóle po co on zaczął myśleć przecież miał tylko robić sztuki, robić sztuki, robić sztuki. bes sesu.

  • 8 krys napisał(a):

    słusznie pisze piękny leoncio, sława przeminie, muzycy zapomną o dzielnym inspektorze, a kto zapełni dziurę w statystyce, którą możnaby w tym czasie zrobic zamiast tej pożytecznej kontroli. Niestety jest tak jak prawi leoncio. To smutne że nasza instytucja tak działa, takie kontrole kierownictwu nie sa potrzebne, musza byc cyferki, aby wszystko się zamknęło tak jak ma się zamknąć