Podsumowanie „Akcji wynagrodzenia” 2016. Pismo głównego inspektora pracy do SIPRP.

03 marca 2016 | Bez kategorii

 

Miło nam poinformować, że główny inspektor pracy Roman Giedrojć skierował na ręce prezesa Stowarzyszenia Inspektorów Pracy Rzeczypospolitej Polskiej pismo z podziękowaniami dla członków naszego Stowarzyszenia, za wsparcie w sprawie budżetu Państwowej Inspekcji Pracy, w szczególności za apel wystosowany do Marszałka Senatu RP na ostatnim etapie procedowania ustawy budżetowej.

 

 

 

Jak pisze główny inspektor pracy: „Niezwykle ważne w realizacji planowanych zadań naszego Urzędu jest wzmocnienie przekazu poprzez głos organizacji społecznej jaką jest Stowarzyszenie Inspektorów Pracy Rzeczypospolitej Polskiej”.

 

Bardzo dziękujemy p. Romanowi Giedrojciowi za ten wyraz uznania działań „pro bono” podejmowanych przez nasze Stowarzyszenie, przez okres już prawie pięciu lat, w wielu sprawach „ramię w ramię” z NSZZ „Solidarność” w PIP.

 

W ostatnim czasie szczęśliwego finału doczekały się dwie z kilku wieloletnich kampanii SIPRP („wynagrodzenia” i „likwidacja zawiadomień o zamiarze wszczęcia kontroli) – co pozwala z optymizmem myśleć i o finale następnych inicjatyw podejmowanych przez SIPRP i innych partnerów społecznych. Spodziewamy się w najbliższym czasie szczęśliwego zakończenia akcji: „znak orła” – czyli przywrócenia symboliki państwowej w działalności kontrolno-nadzorczej PIP oraz uchylenia zarządzenia poprzedniego GIP w sprawie ocen bieżących inspektorów pracy.

 

Deklarujemy oczywiście chęć dalszego wspierania kierownictwa PIP we wszelkich działaniach na rzecz reform naszego Urzędu, a także podniesienia jego efektywności i odbudowy prestiżu profesji inspektora pracy (również w sferze wynagrodzeń). Optymizmem napawa, zawarta w omawianym piśmie teza, iż Państwowa Inspekcja Pracy wymaga skutecznego, ale też systematycznego wsparcia i wzmocnienia , oraz że kształt budżetu na 2016 r. w części stanowiącej o wynagrodzeniach nie jest adekwatny do powierzonych nam zadań.

 

Liczymy także na rozwój współpracy w innych kwestiach stanowiących obszary działań statutowych SIPRP, co będzie przedmiotem planowanego w najbliższym czasie spotkania przedstawicieli SIPRP z kierownictwem Urzędu.

W „miesięcznicę” objęcia urzędu, Głównemu Inspektorowi Pracy życzymy wytrwałości i determinacji w trudnym acz zbożnym dziele reformowania i obudowy prestiżu Państwowej Inspekcji Pracy.

 

do pobrania – GIP.220216


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

komentarzy 40 do wpisu “Podsumowanie „Akcji wynagrodzenia” 2016. Pismo głównego inspektora pracy do SIPRP.”

  • 1 ip napisał(a):

    I tu myślący trafiłeś w sedno… Dyskryminacja szeroko pojęta w PIP dotyczy właśnie tego, że prawnicy mają o wiele bardziej czasochłonne kontrole za co im się dostaje a to po wynagrodzeniu, a to po premii albo po ocenie w porównaniu do techników… Najciemniej pod latarnia..

  • 2 brutus napisał(a):

    Z całym szacunkiem, ale może jeden z drugim przedmówcą pójdzie na wypadek przy pracy. I nie mam tu na myśli „popierdółki” tylko całkiem normalny chleb inspekcyjny dot. np. maszyny z nadzoru rynku. Z chęcią zobaczę owe 30 minutowe techniczne kontrole i skuteczne zawiadomienia do prokuratury. Nie łudźmy się ! zarówno prawnicy jak i technicy przy odpowiednim klimacie „ślizgają się”, a kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem…

  • 3 obserwator napisał(a):

    Informacja. Zmiany są. Może początkiem końca statystyczno-teoretycznej patologii jest odejście Jacka O. kierownika sekcji kontroli wewnętrznej GIP.
    Niektórzy okręgowi czują się chyba nijako bo przez ostatnie lata powoływali się nie na przepisy, tylko na wytyczne sekcji kontroli wewnętrznej, a opinie Jacka O. w szczególności.
    Cytat z tego ostatniego ” Sekcja kontroli wewnętrznej stoi na straży inspektorów przed nimi samymi”

  • 4 liwko napisał(a):

    No dobra, wiadomo już że podwyżki będą. A czy wie ktoś kiedy fizycznie zostaną przydzielone, za miesiąc dwa, trzy…

  • 5 myślący napisał(a):

    Puki istnieje ten ugruntowujący patologie skrajnie poniżający system ocen, nic się nie poprawi. Bez znaczenie jest kto będzie rządził sekcją kontroli wewnętrznej, ani czy będzie ona istnieć. Kwity na każdego jak były tak są bowiem bieżąco tworzone takie, że jedyne co możemy oczekiwać, że jak one kiedyś wypłyną publicznie, każdy bez wyjątku IP może tylko pisać dobrowolne poddanie się karze w zawiasach lub bez…

  • 6 nemezis napisał(a):

    do myślącego: skoro tak łatwo wydać dziesięć nakazów na budowie to czemu sam nie pójdziesz. Przynajmniej będziesz miał jedną szybką kontrolę. A może trzeba się jednak trochę znać, i to co teraz zajmuje 30 min okupione jest długą nauką i wieloletnim doświadczeniem. Nie ma łatwych kontroli. Problemem jest podejście statystyczne.

  • 7 Jan napisał(a):

    Myślący dobrze to ująłeś u nas jest taka sama sytuacja i odnosząc się do wpisu Brutusa… Oczywiście nie mówimy tu o wypadkach czy innych ciężkich kontrolach technicznych bo tych kontroli kolegom nie zazdroszczę. Ale rozumiem wpis myślącego U nas w Okręgu jest duża grupa inspektorów i nie chce tego oceniać ale w 90 są to ludzie z bardzo długim stażem pracy, których wiedza i mówię to z czystą odpowiedzialnością zarówno ta prawna jak i techiczna – JEST ZNIKOMA. Natomiast wynagrodzenie przez nich pobierane należy do najwyższych i jak młody inspektor z dużo większą wiedzą a wynagrodzeniem dużo mniejszym ( nie mówię tu o sobie bo ja do młodych już nie należę ) ma mieć w takich warunkach motywację do pracy. Tylko proszę nie wypisujcie bzdur że jak się nie podoba to może zmienić pracę bo takie wpisy to czysta obłuda

  • 8 myślący napisał(a):

    Chętnie będę chodził. Niestety nie mam na to czasu, bo jestem zawalany skargami prawnymi, co w każdym OIP jest absolutną normą. I ja wcale nie mówiłem, że nakazy na budowie to patologia, tylko „naturalnie patologiczną tendencją” jest niedocenianie i niedoszacowanie pracy prawników, mimo, iż prawniczą pracą OIPy są zawalane. Jest z tym wielki, wielki problem, że ilość wysiłków i pracy prawniczej wkładanej przez IP jest nieproporcjonalna do faktycznych kompetencji PIP. Dobrym rozwiązaniem powinna być likwidacja szerokiego zakresu kontroli prawnej, z której nic realnie nie wynika. Tymczasem zakres kontroli prawnej PIP jest zwiększany cały czas przez Sejm, natomiast nie ma to przełożenia na struktury i zasady pracy i płacy w PIP. Moim celem nie było absolutnie poniżanie IP-bhp-owców. Nie o to chodzi w ogóle w sprawie. Mówiłem o tym, że obecne rozwiązania systemowe są przeciwskuteczne w rozwiązywaniu problemów. One wręcz przyczyniają się do tego, że problemy trwają i narastają.,

  • 9 ip napisał(a):

    „Myślący” nie wiesz co mówisz o budowach. Nikt ci nie broni, jak to piszesz w pół godziny strzelić 10 nakazów na budowie i wrócić na pozostałe 7,30 godziny do wpatrywania się w karty ewidencji czasu pracy i liczenia cyferek. Możesz nawet w godzinę zrobić 20 nakazów. A w 8 godzin aż 160 decyzji. Jeśli tak powoli idzie ci analiza czasu pracy i wynagrodzeń to coś jest nie tak. Ja też od czasu do czasu dostaję skargi na czas pracy i pomimo tego że nie jestem prawnikiem nie robię z tego tematu aż takiego zagadnienia. Dodajesz sobie splendoru. Idź na budowy, posmakuj tej bułki z masłem,tylko nie schrzań sprawy z tymi 10 nakazami, bo konsekwencje dla pracowników i twoja ewentualna odpowiedzialność karna i finansowa, będzie inna niż za źle zrobiony czas pracy. No i jeszcze trzeba wiedzieć „co nieco” o budowlance, elektryce, budowie maszyn. Przekonaj starych wygów z budowy, że masz rację i nie daj im się wykiwać.
    U nas w okręgu jest tak, że na skargi prawne chodzą też inżynierowie. Ale skargi z bhp żaden prawnik nie dotknie.

    I jeszcze jedno nie nazywaj bhp-owcami inspektorów inżynierów.

  • 10 ip napisał(a):

    Ludzie powariowaliście…?! Czy ubliżanie jeden drugiemu ma sens? Każdy z nas ma ciężki chleb w PIP… Praca za 2600 zł z 8-letnim stażem a odpowiedzialność jako organ państwowy ogromna… Szkoleń właściwie żadnych praktycznych np. jak radzić sobie w sądzie na rozprawach…czysta improwizacja… Myślę, że wszyscy jesteśmy zmęczeni tym oczekiwaniem na zmiany… Oby na lepsze…

  • 11 ips napisał(a):

    Te pieniądze które mają być przeznaczone na podwyżki ( jeżeli oczywiście będą takie ) powinny być rozdysponowane z W-wy ale nie przekazane do Okręgów do podziału bo widzę co już zaczyna się dziać w moim okręgu…

  • 12 mark napisał(a):

    Do ips. A z jakiego okręgu jesteś? Północ, południe, wschód, zachód?

  • 13 XXX napisał(a):

    Ponoć rozpoczynają się okresowe 3 letnie oceny IP. A co z ocenami bieżącymi?
    Czy nowy GIP zniesie oceny bieżące? Przecież wcześniej był zwolennikiem ich zniesienia. Może czas je zaniechać jako bezcelowe?

  • 14 brutus napisał(a):

    Do XXX -” Power tends to corrupt, absolute power corrupts absolutely. ” – Każda władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. System bieżącej oceny IP jest bardzo korzystny z punktu widzenia władzy. Amen.

  • 15 ip napisał(a):

    Cisza przed burzą… Czyżby wszyscy czekali na podwyżkę…? ????