Prawie cały świat na XXXI ŚDM w Krakowie. Are We ready?

26 lipca 2016 | Bez kategorii

ŚDM

 

Jakby to nie zabrzmiało, na kilka dni Polska, a szczególnie Kraków stał się znaczącym miejscem na globie. Z ponad 180 krajów przybyły do nas grupy uśmiechniętych, przyjaznych, młodych ludzi. Okazuje się że nie  istnieją  bariery językowe czy kulturowe. Tylu wyrazów sympatii i wzajemnej życzliwość Kraków chyba jeszcze nie doświadczył. Gościć będziemy Papieża Franciszka z przesłaniem do młodych ludzi całego świata.

 

 

Przesłaniem Bożego Miłosierdzia – przesłaniem bardzo konkretnym, kierowanym do wszystkich, niezależnie od wieku, zarówno do jednostek jak i do społeczeństwa. Również my, inspektorzy pracy, pełniący ważną służbę społeczną, w dużej części na rzecz słabych, wyzyskiwanych i pokrzywdzonych – w przesłaniu XXXI ŚDM znajdziemy wiele wskazówek, którymi powinniśmy się kierować także w życiu zawodowym……..

PopeFrancis

 

Papież Franciszek w przesłaniu na XXXI ŚDM wzywa:  „Zapraszam was zatem do ponownego odkrycia uczynków miłosierdzia względem ciała: głodnych nakarmić, spragnionych napoić, nagich przyodziać, podróżnych w dom przyjąć, więźniów pocieszać, chorych nawiedzać, umarłych grzebać. Nie zapominajmy również o uczynkach miłosiernych względem duszy: grzesznych upominać, nieumiejętnych pouczać, wątpiącym dobrze radzić, strapionych pocieszać, krzywdy cierpliwie znosić, urazy chętnie darować, modlić się za żywych i umarłych. Jak widzicie, miłosierdzie nie jest „postawą na pokaz”, nie jest też zwykłym sentymentalizmem. Jest sprawdzianem autentyczności naszej postawy jako uczniów Jezusa, naszej wiarygodności jako chrześcijan we współczesnym świecie. […]

 

 

Zainspirujcie się modlitwą św. Faustyny, pokornej apostołki Bożego Miłosierdzia w naszych czasach:

Dopomóż mi do tego, o Panie, (…)

aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą. (…)

aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich. (…)

aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich, ale dla każdego miała słowo pociechy i przebaczenia. (…)

aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, (…)

aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła z pomocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęczenie. (…)  

aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich (Dzienniczek, 163).

 

 

Przesłanie Bożego Miłosierdzia stanowi więc bardzo konkretny i wymagający program życia, program, który wymaga konkretnych uczynków. A jednym z najbardziej oczywistych – choć być może również najtrudniejszych do wprowadzenia w życie – uczynków miłosierdzia jest przebaczenie tym, którzy nas obrazili, którzy wyrządzili nam zło, których uważamy za wrogów. „Jakże trudne wydaje się nieraz przebaczanie! A przecież przebaczanie jest narzędziem złożonym w nasze słabe ręce, abyśmy mogli osiągnąć spokój serca. Uwolnienie się od żalu, złości, przemocy i zemsty – to  warunki konieczne do tego, by żyć szczęśliwie” (Misericordiae Vultus, 9).

 

Spotykam wielu młodych, którzy mówią, że są zmęczeni życiem w tak bardzo podzielonym świecie, w którym ścierają się zwolennicy różnych poglądów, jest wiele wojen, a niektórzy używają nawet swojej religii do usprawiedliwienia przemocy. Musimy błagać Pana, by obdarzył nas łaską bycia miłosiernymi wobec tych, którzy wyrządzają nam zło. Tak, jak Jezus, który na krzyżu modlił się za tych, którzy go ukrzyżowali: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23,34). Jedyną drogą do przezwyciężenia zła jest miłosierdzie. Sprawiedliwość jest konieczna, oczywiście, ale sama nie wystarczy. Sprawiedliwość i miłosierdzie muszą podążać razem. Tak bardzo chciałbym, byśmy zjednoczyli się w chóralnej modlitwie płynącej z głębi naszych serc, błagając Boga o miłosierdzie dla nas i całego świata!

 

 

Warto zaznaczyć, że przez kilka ostatnich miesięcy w Małopolsce mieliśmy do czynienia chyba z największym przedsięwzięciem organizacyjnym w historii. W różnych wydarzeniach XXXI ŚDM weźmie udział ok 2 miliony młodych ludzi. Zbudowano lub gruntownie zmodyfikowano infrastrukturę, stworzono gigantyczny system transportowy i logistyczny. Nie mająca precedensu jest liczba wolontariuszy. W samym tylko Krakowie, w ostatnich dniach wielomiesięcznej wszak akcji – działa ich około 30 tysięcy!. Jest to równie ogromne wyzwanie dla rynku pracy: usługi, transport, opieka medyczna, gastronomia, hotele… Nad bezpieczeństwem XXXI ŚDM czuwa kilkadziesiąt tysięcy funkcjonariuszy różnych służb zmobilizowanych z całej Polski, wszystkie  przedsiębiorstwa miejskie działają ze zwiększoną intensywnością. Te dni to również zwieńczenie i sprawdzian wielomiesięcznej pracy i wysiłków wielu instytucji państwowych i organizacji, które często wykraczały daleko poza rutynowe wypełnianie swoich obowiązków.  Jesteśmy przekonani, iż XXXI ŚDM, będą przez nas wszystkich wspominane jako ważne wydarzenie w sferze duchowej.     A wielu z nas zapamięta te dni jako okazję do przyczynienia się do prawdziwie zbożnego dzieła i odczuwać będzie satysfakcję z aktywnego udziału w tym historycznym dla Polski wydarzeniu.

 

Załącznik:

Przesłanie Papieża Franciszka na XXXI Światowy Dzień Młodzieży  – SDM2016_orędzie_Papieża_PL


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

komentarze 4 do wpisu “Prawie cały świat na XXXI ŚDM w Krakowie. Are We ready?”

  • 1 myślący napisał(a):

    A co to ma wspólnego z PIP ?

  • 2 Anna KLZ napisał(a):

    Czy faktycznie w szeregach wszystkich Pracowników PIP to historyczne wydarzenie odzwierciedli się w codziennym postępowaniu w stosunku do siebie i otaczajacych ludzi? może wpłynąć na duszę pojedynczej osoby, w zaciszu domowym, przed przejściem do Krainy wieczności. W codziennym życiu aktywnych zawodowo goni sukces bezwzględności, satysfakcji posiadania władzy, szkoda że pod przykrywką MISJI. Jednak jest pora na nadzieję podwyższenia samoświadomości że jestem człowiekiem i żadnej materialnej rzeczy nie zabiorę do grobu. Chociaż w tej rzeczywistości to można zażyczyć sobie pochówku z ukochanym samochodem, plac opłaci się i gotowe.
    z pozdrowieniami
    Anna KLZ
    Gdańsk, 03 sierpnia 2016r.

  • 3 bloczek napisał(a):

    Papież apelował – nie dajcie rządzić sobą osobami nieudolnymi. Ciekaw jestem, czy przekaz ten dotrze do GIP. Niektóre osoby ze ścisłego kierownictwa PIP zasiadają na 'stołkach” od kilkudziesięciu lat. niby wije wiatr historii, ale jak mówi przysłowie „kruk krukowi oka nie wykole”. Tak jest w naszej instytucji. PIP winna działać zdecydowanie, a IP WINNI MIEĆ OPARCIE W PRZEŁOŻONYCH!!!!

  • 4 Gibon napisał(a):

    Myślący…przeczytaj sobie początek artykułu a znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie.