Sejm uchwalił budżet na 2013 r. Drastyczne cięcia nie ominęły PIP.

23 grudnia 2012 | Bez kategorii

Kilka dni temu, w trakcie 30 posiedzenia Sejmu RP uchwalono ustawę budżetową na 2013r. Pierwsze czytanie projektu ustawy odbyło się 23.10.2012r, następnie projekt został skierowany do Komisji Finansów Publicznych w celu rozpatrzenia, a poszczególne jego części przesłano do właściwych komisji sejmowych w celu przedłożenia stosownych stanowisk zawierających wnioski, opinie lub propozycje poprawek. Komisje problemowe rozpatrzyły projekt zgodnie z przyjętym harmonogramem prac. Sprawozdania tych komisji były rozpatrywane na kolejnych posiedzeniach Komisji Finansów Publicznych. Drugie czytanie projektu ustawy budżetowej odbyło się 10 grudnia br. W związku ze zgłoszonymi w trakcie drugiego czytania poprawkami projekt trafił ponownie do Komisji Finansów Publicznych w celu ich rozpatrzenia i 11 grudnia br. Komisja przyjęła sprawozdanie i wniosła o przyjęcie poprawek.

 

Ostatecznie, pomimo pozytywnej opinii Komisji ds. Kontroli Państwowej do przedłożonego przez Głównego Inspektora Pracy budżetu PIP na 2013r. z zaplanowanych 303 698 tys. zł. Sejm przyjmując poprawkę Komisji Finansów Publicznych „obciął” budżet PIP do 278 755 tys. zł., (tj. o największą kwotę w grupie wydatków bieżących jednostek budżetowych). Co więcej, kwota ta po „obcięciu”, jest nawet mniejsza od kwoty przyznanej inspekcji na rok obecny (2012) która wynosiła 283 846 tys. zł. ….

 

Przez kolejny więc rok odczuwać będziemy skutki nie mającego precedensu zrzeczenia się przez byłego Głównego Inspektora Pracy Tadeusza J. Zająca możliwych ówcześnie podwyżek wynagrodzeń dla pracowników PIP i …bezwzględnego mechanizmu ustawy okołobudżetowej, „zamrażającego” wynagrodzenia (niestety w naszym przypadku na poziomie, o który byłe główne kierownictwo w odpowiednim czasie nie zadbało).

 

Ustawa trafi teraz do Senatu, gdzie istnieje jeszcze niewielka nadzieja na zwiększenie budżetu PIP na 2013 r, przynajmniej w części nie dotyczącej wynagrodzeń. Jak wiemy Główny Inspektor Pracy czyni w tej kwestii starania.

 

Mogło być jeszcze gorzej. Na ostateczne rozstrzygnięcie musimy jednak jeszcze trochę poczekać.

 

Przed nami więc kolejny rok zaciskania pasa, i jako inspektorzy pracy musimy sobie jakoś z tym poradzić. Przy okrojonym budżecie oczywiste jest, iż nie jest możliwe osiąganie postawionych na takim samym lub wyższym poziomie celów metodami ekstensywnymi. Równie oczywiste jest więc szukanie oszczędności wewnątrz organizacji, zarządzanie operacyjne, a zwłaszcza upraszczanie lub likwidacja niepotrzebnych procedur przyjętych wszak w zupełnie innych uwarunkowaniach.

 

Uważamy, że paradoksalnie, z tego kryzysu możemy jako organizacja wyjść unowocześnieni i wzmocnieni. Czego sobie, a także wszystkim którzy zaangażowani są w ideę ochrony człowieka w środowisku pracy  – po raz kolejny życzymy.


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

komentarzy 6 do wpisu “Sejm uchwalił budżet na 2013 r. Drastyczne cięcia nie ominęły PIP.”

  • 1 berek napisał(a):
    24 grudnia 2012

    I tutaj należy byłemu już GIP-owi T. Zając przyznać medal dla „najlepszego pracodawcy” oraz całej świcie współpracujących z nim w tym czasie OIP-ów. jak można dokładać co roku zadań dla ip-ów nie dbając o ich wynagrodzenia?! Myślę, że dojrzał czas, aby Marszałek Sejmu dowiedział się co się dzieje z finansami PIP. jak również, aby dowidział się jakie panują rozpiętości na tych samych stanowiskach pracy w naszej instytucji kontrolno – nadzorczej.

  • 2 Kamil napisał(a):
    26 grudnia 2012

    Senacka Komisja Rodziny i Polityki Społecznej ma rozpatrywać projekt ustawy budżetowej w części dotyczącej PIP w dniu 3.01.13r., a w dniu następnym stanowisko w tej sprawie zajmie Senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych i wówczas wszystko już będzie jasne.

  • 3 budek napisał(a):
    26 grudnia 2012

    W samą wigilię Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę okołobudżetową, przewidującą m.in. zamrożenie wynagrodzeń oraz innych świadczeń w jednostkach sektora finansów publicznych – poinformowała w poniedziałek Kancelaria Prezydenta.
    „Podstawowym celem tegorocznej ustawy okołobudżetowej jest, podobnie jak w latach ubiegłych, przeciwdziałanie pogłębianiu się stanu nierównowagi finansowej w państwie, a w szczególności podjęcie działań służących zahamowaniu szybkiego wzrostu poziomu deficytu budżetowego oraz państwowego długu publicznego” – napisano w komunikacie Kancelarii Prezydenta.
    Wszystko rozwija się więc zgodnie z założeniami…

  • 4 petru napisał(a):
    2 stycznia 2013

    Wzrost deficytu budżetowego jest spowodpwany przez to, że rząd wiecej wydaje niż ma peniędzy. Więc na co wydaje? Przecież pip był wcześniej i nic się nie zmieniło … zesztą czy to coś da jak będziemy o tym pisali na naszej stronie. Przecież rząd zrobi to co chce bo został wybrany. Jaki z tego wniosek? Chyba nie trzeba o tym pisać. A na temat naszego wielebnego głównego zająca pip to chyba też nie trzeba bo każdy ma na jego temat wyrobioną opinię.

  • 5 kwas napisał(a):
    4 stycznia 2013

    Dziś na portalu Wirtualna Polska zamieszczony został artykuł w którym nasz kochany premier zapowiedział m.in. że rok 2013 będzie rokiem pracownika !!!! Czytając ten artykuł mocno przetarłem oczy i sprawdziłem datę w kalendarzu bo kto jak kto ale premier mówiący o roku pracownika w innym dniu niż 1 kwietnia to wydarzenie bez precedensu!!! Może przy tej okazji stowarzyszenie lub GIP (który czyta wnikliwie strony siprp) wystosują list otwarty do premiera zawierający informacje o tym że z takim budżetem i wynagrodzeniami to rok 2013 i następne napewno będą latami pracodawców – i żeby było jasne mówię tylko o tych nieuczciwych!!

  • 6 bertu napisał(a):
    7 stycznia 2013

    Według obecnie przyjętego założenia urzędnik państwowy to nie pracownik. Nie należy się nim przejmować. Od kilku lat zostaje bez podwyżek, ale i tak jest zadowolony, że może pracować. Tylko tak dalej…