Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej, a uprawnienia PIP. Pozostał już chyba tylko Profesor Miodek.

11 stycznia 2015 | Bez kategorii

act now. imagesNa gruncie trwających tylko 3 lata działań Stowarzyszenia Inspektorów Pracy Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie właściwego stosowania w praktyce PIP postanowień Konwencji 81 MOP dotyczącej inspekcji pracy w przemyśle i handlu – odnotowaliśmy ostatnio niezmiernie ważne i niepokojące, z uwagi na zarzut braku podstaw prawnych dotychczasowych procedur funkcjonujących w PIP, stanowisko Prokuratora Generalnego (patrz  – publikacja z 19.12.2014 r. – http://www.siprp.pl/prokurator-generalny-andrzeja-seremet-panstwowa-inspekcja-pracy-nie-zostala-powolana-i-uprawniona-do-kontroli-dzialalnosci-gospodarczej-przedsiebiorcy/)

 

 

Równie ważnym wydarzeniem, które jeszcze bardziej rozwiewa ewentualne wątpliwości, i czyni zupełnie niezrozumiałym utrzymywanie doktryny wprowadzonej przez byłego głównego inspektora pracy mgr Tadeusza Jana Zająca w 2009 (że Konwencji Nr 81 MOP nie stosuje się do ogromnej grupy pracowników którzy zatrudnieni są w szeroko rozumianych usługach) – jest pismo z dnia 23 grudnia 2014 r., skierowane do SIPRP przez Dyrektora Departamentu Prawnego GIP p. Halinę Tulwin (do pobrania na końcu wpisu).

 

Z pisma tego wynika, że:

  1. W żadnej ujawnionej europejskiej inspekcji pracy nie stosuje się tak kuriozalnej, jak w Polsce praktyki dobrowolnego ograniczania zakresu uprawnień organu kontrolnego inspekcji pracy  w odniesieniu do szeroko rozumianych usług.
  2. Doktryna wprowadzona przez byłego głównego inspektora pracy jest sprzeczna z autentyczną wykładnią Konwencji Nr 81 dokonaną przez Międzynarodową Organizację Pracy.
  3. Powszechnie przyjmuje się, iż zakres uprawnień inspekcji regulować może legalnie ustawodawstwo krajowe (nie mylić z tzw. „wykładnią rozszerzającą”).   ……..

 

Mamy więc w przedmiotowym obszarze i krytyczne stanowisko prokuratora Seremeta, mamy i wykładnię autentyczną dokonaną przez International Labour Organization (ILO), i zgodę powszechną (consensus omnium) wszystkich ujawnionych inspekcji europejskich. Nie ma też najmniejszego problemu z właściwym zdefiniowaniem tytułowego konwencyjnego słowa „commerce” (jak widać może to być nawet strasznie brzmiące „Gewerbe”  – czyli nasza swojska „działalność gospodarcza”). Nie wspominamy o takiej oczywistej oczywistości, że dla wszystkich „handel” dotyczy zarówno dóbr materialnych jak i niematerialnych (czyli usług). Czymże w końcu różni się sprzedawca programów komputerowych „on line”, od tego który handluje programami na płytkach? I jak oddzielić serwis gwarancyjny który obaj oferują – czyli odpłatną usługę, od samego aktu sprzedaży. Doszliśmy do absurdu!

 

A więc: ad baculum, ad populum, a maiori ad minus: cuius est condere eius interpretari, ad vericundiam, ad fortiori, ad absurdum – vs. – ad lepus !

 

1382377773_by_Maslana_500Chciało by się napisać: czego więcej trzeba, aby wyjść ze ślepej uliczki w której jako inspekcja się znaleźliśmy? Może już tylko tytułowego profesora Miodka? Ale przecież ów językoznawca był się wyraził: „w instrukcji (czyli także w Konwencji) – jest napisane” ! Nie trzeba więc niczego pisać na nowo. Na pewno rozwiązaniem nie jest manipulowanie, czy wręcz demolowanie istniejącego prawa.

 

Zresztą, nawet gdyby dało się proponowane zmiany ustawowe przeprowadzić (co jest wysoce nieprawdopodobne), to wrócimy do punktu wyjścia za kilka miesięcy, bo wszak z inicjatywy Rządu przygotowywana jest nowa ustawa o działalności gospodarczej (która ma zastąpić obecną ustawę o swobodzie działalności gospodarczej) – gdzie proponuje się np. rozszerzenie definicji działalności gospodarczej także o działalność niezarobkową. Dopiero wtedy inspekcja pracy ze swoim rozumieniem Konwencji stanie przed poważnym i nierozwiązywalnym problemem.

 

Ograniczonym optymizmem napawać mogą jednak niespotykane wcześniej w stanowiskach GIP sformułowania: „możliwe byłoby przyjęcie że [zakres przedmiotowy konwencji] obejmuje on wszystkich pracodawców, których działalność usługowa ma charakter komercyjny. […] Otwarta jest kwestia zaakceptowania takiej praktyki[…]. Główny Inspektor Pracy zwrócił się do Rady Ochrony Pracy o wyrażenie opinii w zakresie postulowanego przez Radę sposobu interpretacji zakresu podmiotowego Konwencji nr 81 co pozwoliłoby[…]. Świadczy to na pewno o tym, że w Głównym Inspektoracie Pracy zaczęto do sygnalizowanego zaledwie od 3 lat przez SIPRP problemu podchodzić merytorycznie i konstruktywnie.

W dniu 15 stycznia 2015 r. odbędzie się posiedzenie Sejmowej Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, którego tematem będzie zaopiniowanie dla Komisji Polityki Społecznej i Rodziny poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (druk nr 3002). Do udziału w tym posiedzeniu zostało zaproszone Stowarzyszenie Inspektorów Pracy Rzeczypospolitej Polskiej.

miodzi.indeksWłaściwe dać rzeczy słowo” – napisał przed laty Cyprian Kamil Norwid, mając chyba na myśli to, że pisać i mówić trzeba nie tylko kwieciście, ale przede wszystkim jasno i precyzyjnie. Życie pokazuje, że może poecie łatwiej to było napisać, niż zasadę tę wdrażać w życie, szczególnie w odniesieniu do swoistej Konstytucji inspekcji pracy – czyli Konwencji Nr 81 Międzynarodowej Organizacji Pracy.

 

 

Stali czytelnicy publikacji ukazujących się na stronie internetowej  www.siprp.pl wiedzą, że problematyka podmiotowego zakresu stosowania Konwencji nr 81 MOP, a także relacji między ustawą z dnia 2.07.2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, a ustawą z dnia 13.04.2007r. o Państwowej Inspekcji Pracy, z uwzględnieniem postanowień Konwencji Nr 81 Międzynarodowej Organizacji Pracy jest jednym  z głównych obszarów aktywności  Stowarzyszenia Inspektorów Pracy  Rzeczypospolitej Polskiej.  Z powyższych względów artykuły na ten temat stanowią sporą część zamieszczanych na niej publikacji np. wpisy z 4.05.2012r., 10.05.2012r., 13.06.2012r, 27.11.2012r., 31.01.2013r., 26.04.2013r., 30.05.2013r., 10.09.2013r., 17.11.2013r., 01.12.2013r., 04.02.2014r., 24.09.2014r., 15.11.2014r. 14.12.2014r., 19.12.2014r. 29.12.2014r. do których można dotrzeć poprzez widget „Archiwum” – wybierając w nim odpowiedni miesiąc danego roku lub hasłowo za pomocą wyszukiwarki znajdującej się w prawym górnym rogu strony startowej.

 

do pobrania:

1. skan pisma znak  GNP-87-0783-11-1/14  z dnia 23.12.2014r.

pismo z GIP Strona_-001pismo z GIP Strona_-002pismo z GIP Strona_-003

 

 

 

 

 

 

 

 

 

2. zaproszenie na posiedzenie Komisji do Spraw Kontroli Państwowej w dniu 15-01-2015 r.


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

komentarzy 14 do wpisu “Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej, a uprawnienia PIP. Pozostał już chyba tylko Profesor Miodek.”

  • 1 beton PIP napisał(a):

    Inspektorzy – co tam ustawa o swobodzie działalności gospodarczej?! Pentagon obmyślił nowe kody środków prawnych. Jak każde narzędzie – celem winno być uproszczenie poruszania się po kodach, a tymczasem niespodzianka. Prawdziwa katorga – pozmieniano działy. pomieszano działy i dodano kody dwuliterowe i cyfry do tego. Moje pytanie brzmi – komu to ma służyć? czy ktoś w GIP-ie robi doktorat i od razu habilitację – z tak wydaje się banalnej sprawy. Ponadto jest odrębny nakaz tyczący wstrzymań i skierowań – dzisiaj jest 13.01.2015 i ten nakaz nie „chodzi” (tzn, nie można go zapisać). Dla mnie osobiście tzw „NAVI TEAM” ponosi następną sromotną porażkę w tworzeniu aplikacji dla ip-ów.

  • 2 Spauperyzowany napisał(a):

    @Beton, czytasz mi w myślach. Znowu zakłócono pracę 1500 ip-ów.
    W tej sytuacji zamiast słowa „pentagon”, powinno używać się właściwszego określenia – „paraliżon”.

  • 3 Alfa napisał(a):

    Koleżanki i koledzy ze Stowarzyszenia. Postawcie się choć na chwilę na miejscu obecnego Głównego Inspektora Pracy i postarajcie się zrozumieć niezręczność sytuacji w jakiej się znajduje. Jako dobry prawnik pewnie w duchu przyznaje wam racje, bo wszystkie argumenty, które przytaczacie za tym przemawiają, że racja jest po stronie SIPRP. Nie zapominajcie jednak, że 5 lat temu ówczesny GIP zapewne przy aprobacie Departamentu Prawnego, którym ktoś wówczas kierował, prawdopodobnie głównie na podstawie artykułu Pana Profesora Florka uznali, że należy zawęzić wykładnię zakresu podmiotowego Konwencji Nr 81. Nikt nie lubi przyznawać się do błędu. Może dobrym wyjściem z sytuacji jest zaproponowanie wspólnego spotkania GIP, SIPRP, Profesor Florek, Inspekcyjne związki zawodowe, by w szerokim porozumieniu uwzględniając aktualne stanowiska Rządu, ROP-u, Ministrów, Prokuratora wypracować porozumienie, które da podwaliny dla zmiany wykładni przez GIP. Nikt nie przegra, a wygrają inspektorzy i Inspekcja, a chyba o to chodzi.

  • 4 obserwator napisał(a):

    Skąd taki satyryczny, a nawet sarkastyczny ton tego artykułu. Przecież tutaj nie ma nic śmiesznego. Jak można przez tyle lat działać niezgodnie z prawem. Jak można naginać prawo do jakichś dziwnych założeń. A nawet próbować zmienić ustawę, tak aby wyszło że Pan Zając miął racje.

  • 5 moralizator napisał(a):

    A tak w ogóle to może ktoś mi odpowie na pytanie: Chciałem po 25 latach pracy w PIP i sporych osiągnięciach zmienić pracę. Jak to zrobić żeby zaraz po tym zrobili mnie dyrektorem w PGNiG (chociaż wolał bym w np. Polskiej Miedzi)?
    Czy to prawda, że po kilku miesiącach urzędowania związki zawodowe w tej firmie postawiły warunek, że nie będą z tym panem rozmawiać i raz dwa utworzono dla niego stanowisko – na którym ze związkami negocjować już nie musiał.
    Powiedzcie mi – jak to zrobić

  • 6 nora napisał(a):

    Nie jęczcie na NAVIGATORA – jest super, instytucję stać na zmarnowany czas 1600 ludzi – liczony w milionach rocznie. Bo przecież to wymyślił inspektor Zając – który może przecież jeszcze wrócić. I wtedy rozliczy namaszczonych na następców z „włodarstwa swego”. A to że połowa ludzi w PIP już niedowidzi- to zupełnie inna sprawa.

  • 7 Spauperyzowany napisał(a):

    Osoby z takim uporem wprowadzające utrudnienia w pracy IP powinny zastanowić się, czy aby nie podlegają pod art. 225 kk.

  • 8 beton PIP napisał(a):

    DO „Alfy” – a skąd wiesz, że to jest dobry prawnik? Coś osiągnął na niwie prawnej? raczej nie. Patrz na „osiągnięcia? GIP-a w Lublinie

  • 9 izolda napisał(a):

    Upoważnienia do kontroli wprowadzono w czasie gdy GIP była pani Anna Hitz, Dyrektorem Departamentu Prawnego była pani Iwona Hickiewicz. Jest to może niezręczność lecz należy wspierać każdą inicjatywę prowadzącą do poprawy praworządności i skuteczności inspekcji.

  • 10 historyk napisał(a):

    Ustawę o swobodzie gospodarczej uchwalono w 2004 roku w trakcie IV kadencji Sejmu RP. Partią rządzącą był Sojusz Lewicy Demokratycznej 148 posłów, drugą PO – 65 posłów. Marszałkiem Sejmu był Pan Józef Oleksy z SLD . GIP była Pani Anna Hintz a Pani Iwona Hickiewicz cyt. „W latach 1997-2002 wicedyrektor, a następnie, od 2002 r. – dyrektor Departamentu Prawnego w Głównym Inspektoracie Pracy. Od 1 czerwca 2006 r. pełniła funkcję zastępcy głównego inspektora pracy. Od 2012 Główny Inspektor Pracy”. Faktycznie może być w niezręcznej sytuacji kwestionować obecne okiełznanie PIP

  • 11 Oczekujący napisał(a):

    http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje.xsp?unid=C6CB2DB8EAE66F79C1257DBF003A41F0 – Czy, aby Stowarzyszenie nie zmarnowało dziś w Sejmie szansy na publiczne przedstawienie kwestii różnej interpretacji zakresu podmiotowego stosowania Konwencji?

  • 12 Spauperyzowany napisał(a):

    Czy to społeczne, nieopłacane Stowarzyszenie jest obowiązane do walki o nasze prawa ? Chwała im za to, że i tak robią to co robią.
    Od wystąpienia przed Komisją jest GIP – nie wiem czy był ktoś, lub zabierał głos ?
    Później, w innym punkcie porządku obrad jest NIK z p. Kwiatkowskim, który potrafi zabrać głos i się dobrze zaprezentować.

  • 13 Info napisał(a):

    Wątpliwości o zgodność z Konstytucją i zbędność wprowadzania zmian w ustawi SDG z uwagi na obowiązujące od lat w tym zakresie postanowienia art 12 i 16 Konwencji Nr 81 już rozwiane – okazały się dla posłów bez znaczenia. Komisja do Spraw Kontroli Państwowej pozytywnie zaopiniowała poselski projekt o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

  • 14 obserwator napisał(a):

    Jak chyba nietrudno zauważyć, posiedzenie prowadzi przewodniczący, i on udziela głosu. Nikomu z gości poza GIP i przedstawicielem Rządu głosu nie udzielił. Kropka,
    Na gruncie prawa Stowarzyszenie może opiniować – co zrobiło.
    Przeze Kwiatkowski zabrał głos w sprawie w której został poproszony.
    Do oczekującego: uważasz że przedstawiciel SIPRP powinien się skompromitować na siłę przyciągając do siebie mikrofon? Pewne formy zachowań nawet w parlamencie obowiązują (przynajmniej gości).
    Oczekujący: musisz niestety nabrać jeszcze zwykłej kindersztuby.